Przydatne aplikacje nie tylko na Motorolę RAZR (przegląd ciekawych programów na Androida)

Dziś kilka ciekawych aplikacji różnego kalibru. Od prostych programów po te z większą ilością funkcji. Osobiście kilka z nich uważam za niezbędne. Mam nadzieję, że każdy posiadacz telefonu z zielonym robocikiem znajdzie coś dla siebie. Zapraszam do wpisu.

Na początek

Pierwsza z aplikacji służy raczej do dostosowania wyglądu telefonu oraz pobierania dzwonków, czy też dźwięków powiadomień. Czym różni się zwykły dzwonek od powiadomienia? Otóż różnica leży w długości sygnał powiadomienia jest najczęściej kilkusekundowy (przynajmniej ja takowych używam) podczas gdy dzwonek telefony może mieć już długość dowolną. Co ciekawego umożliwi jeszcze ta aplikacja? Jak wiemy najwięcej „zabawy” użytkownik ma podczas wrzucania utworzonych/pobranych dzwonków, mi osobiście zawsze to przeszkadzało, żmudne przenoszenie do odpowiednich folderów. Dzięki tej aplikacji już nie mamy tego problemu. A dodatkowo podczas wyboru dzwonka telefonu, czy też powiadomienia program raczy nas własnym interfejsem. Mowa tutaj o aplikacji...

Zedge

Przed państwem aplikacji o nazwie Zedge Ringtones & Wallpapers, która jest dedykowanym programem dla systemu android, gdyż jej pierwotna wersja powstała oraz działa już od lat w sieci.

Po uruchomieniu aplikacji wyświetla nam się ekran, za pomocą którego możemy w szybki sposób przejść do wyszukiwania tapet, dzwonków tudzież powiadomień sms. Bez problemu sprawdzimy już pobrane dzwonki klikając na dolnej belce [Download], czy też sprawdzimy ulubione wybierając [Favorities], natomiast przycisk [More] przenosi nas do ustawień, faq oraz innych informacji. Program oczywiście umożliwia szybkie wyszukiwanie poprzez lupę lub przycisk search na telefonie.

Aplikacja bez problemu rozpoznaje jaką rozdzielczość posiada nasz telefon, a następnie wyszukuje odpowiednie tapety. Aby usprawnić poszukiwanie zarówno tapet jak i dźwięków mamy do wyboru kilka opcji sortowania oraz przeszukiwania wg kategorii.

Włączając podgląd interesującego nas elementu naszym oczom ukazuje się podgląd tapety lub odtwarzacz dzwonka, który możemy bezproblemowo odsłuchać. Poniżej znajdują się 4 ikony. Pierwsza z nich umożliwia pobieranie oraz szybkie ustawienia, kolejna wysłanie linka do wyszukanego materiału poprzez sms bądź maila etc.. Trzecia opcja dodaje do ulubionych, natomiast ostatnia opcja wyświetla informacje na temat pliku.

Jak wyżej wspomniałem po pobraniu ikonka od dowodu zmienia swoją postać, ze strzałki na koło. Klikając na niej ustawi się nam tapeta lub wyskoczą dodatkowe opcje w przypadku dzwonka lub powiadomienia.

Aplikacja umożliwia w szybki sposób wybór dzwonka, wystarczy postępować jak podczas standardowego wyboru dzwonka, czyli Ustawienia-> Dźwięk-> Dzwonek telefonu, pojawi się opcja wyboru dzwonka z wykorzystaniem programu Zedge.

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=CZ710UpeASM] Warto tutaj zaznaczyć, że Zedge samo pobrane dźwięki wrzuca do odpowiedniego folderu. Aplikacja jest godna polecenia, głównie za dużą bazę tapet, wspomnianych dzwonków telefonu czy powiadomień, a także za to, że „czarną” robotę wykonuje za nas. ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mobile Counter

Mobile Counter w Google Play Store

Drugą aplikacją jaką chciałbym wam polecić jest trochę cięższego kalibru jeżeli chodzi o funkcjonalność. Jak wiemy smartfon bez podłączenia do sieci internetowej traci swoją główną funkcjonalność. Tak więc używając telefonu z Androidem niezbędne (taka jest moje skromne zdanie) jest wykupienie u operatora pakietu internetowego (no chyba, że mamy za darmo, lub operator ma bardzo niskie ceny transmisji danych).

I tutaj pojawia się pewien problem, nawet mając wbudowany w system menadżer danych, tak jak to ma Motorola RAZR istnieje pewien problem.

Dlaczego o tym wspominam, ano dlatego, że telefon liczy dane wysłane i pobrane, ale nie liczy tego w taki sam sposób jak nasz operator, który rozlicza nas według tzw. jednostki rozliczeniowej (najczęściej stosowana to 100KB), która u różnych operatorów ma równą wielkość, oraz w większości przypadków jest zaokrąglana na niekorzyść użytkownika.

W czym rzecz, wyobraźmy sobie, ze łączymy się z siecią aby sprawdzić czy mamy jakiegoś maila. Telefon wysyła powiedzmy 25KB, a następnie odbiera informację powiedzmy w wielkości 60KB. Na zdrowy rozsądek zużyliśmy jedynie 85KB. Rzeczywistość jest niestety bardziej brutalna, gdyż operator przy jednostce rozliczeniowej 100KB oraz zaokrąglaniu do pełnych „setek” stwierdzi, że wielkość wymiany danych to 200KB. Dzieje się to z tego powodu, że dane wysyłane oraz pobierane są naliczane oddzielnie.

Na tym się nie kończy. Aby było jeszcze ciekawiej dochodzi tutaj tzw. czas sesji. Czyli czas pomiędzy połączeniami z siecią. Przykładowo łącząc się z Internetem o godz. 12.00 pobieramy wcześniej wspomniane wielkości. Następnie łączymy się o godzi 13.00 i pobieramy podobne dane. Nie oznacza to, że będziemy mieć liczone 25Kb*2 = 50KB dla danych wysłanych. Tutaj zrobi się już 200KB. Warto się nad tym głębiej zastanowić, gdyż problem wcale nie jest prosty, a na pewno nie tani jeżeli weźmiemy pod uwagę polskie ceny transmisji danych.

No i tutaj przychodzi z pomocą polecana przeze mnie aplikacja, jaką jest Mobile Counter. Co ona posiada ciekawego? Przede wszystkim jest darmowa, podczas gdy inne aplikacje o identycznej lub mniejszej funkcjonalności są płatne (np. Watchdog 3g Pro). Aplikacja jest po polsku (polski programista jest jej autorem), oraz posiada odpowiednią ilość opcji konfiguracyjnych, takich jak wielkość kupionego pakietu danych, ilość zużytego transferu, oraz najważniejszą jednostkę rozliczeniową.

Dodatkowo mamy możliwość podglądu aktualnego stanu zarówno w formie widgetu oraz/lub na pasku powiadomień. Wchodząc do aplikacji mamy szczegółowe dane na temat transferu z wykorzystaniem sieci komórkowej oraz Wi‑Fi. Do wglądu są statystyki oraz logi programu. Dzięki którym bez problemu sprawdzimy w jakim czasie telefon łączył się z siecią oraz ile danych zostało w tym czasie wymienionych.

Osobiście nie wyobrażam sobie smartfona bez tego typu aplikacji. Bez niej użytkowanie telefonu powodowało by, iż cały czas czułbym nóż na gardle, nie wiedząc ile danych mi zostało i czy czasem już nie wyczyściłem sobie konta. Dodam również, że żadna tego typu aplikacja nie podaje wyników w 100% zgodnych z tym co operator. Mimo to warto jest jej używać, gdyż wyniki, które ona prezentuje w nieznacznym stopniu różni się od stanu rzeczywistego. [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=z-FnXXBg194] ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Battery Indicator

Battery Indicator w Google Play Store

Program ten wyświetla nam na pasku powiadomień procentowy stan baterii. Szczególnie przydatne, gdy posiadamy stokowe wersje oprogramowania, które nie wyświetlają nam dokładnego stanu, lub gdy stan ten prezentowany jest w 10% odstępach. Dodatkowo po rozwinięciu paska powiadomień informuje nas o aktualnej temperaturze baterii, także o czasie, który upłynął od ostatniego ładowania/podładowania. Po kliknięci w te informacje pojawia nam się popup, za pomocą, którego w szybki sposób sprawdzimy jakie procesy korzystają z baterii. Oraz po wejściu do dodatkowych ustawień, możemy włączyć wyświetlanie stanu baterii w 1% odstępach (podobno nie działa na wszystkich telefonach, osobiście jeszcze się z tym nie spotkałem).

Program jest naprawdę godny polecenia, głownie w szczególności gdy nie wyświetla się ten stan np. na baterii. W innych przypadkach może być zbędny. Chyba, że ktoś potrzebuje w szybki sposób uzyskać informacji na temat baterii w telefonie. ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Widgetsoid

Widgetsoid w Google Play Store

Kolejny program mógłbym nazwać przełącznikowym kombajnem, gdyż posiada on masę ustawień. Wbrew pozorom jest bardzo prosty w obsłudze. A przede wszystkim umożliwia dostosowanie do własnych potrzeb. Mimo, że jest bardzo rozbudowaną aplikacją, jest to program darmowy. Podczas gdy niektóre tego typu narzędzia mimo identycznej lub mniejszej funkcjonalności są programami płatnymi. Aplikacja o której mowa to Widgetsoid, osobiście używam ją od początku przygody z Androidem, jest to aplikacja, która powstrzymała mnie przed zakupem identycznej apki, o dużo mniejszej funkcjonalności. Nie wiem jak teraz wygląda ta różnica, ale wtedy to była ogromna różnica.

Tym nieco długim, nudnawym początkiem nie wspomniałem dokładnie do czego służy program. Z jego wykorzystaniem utworzymy na naszym pulpicie widget z przełącznikami, ale nie tylko, aplikacja umożliwia również tworzenie skrótów do aplikacji czy kontaktów. Co więcej bez problemu dodamy przyciski wstecz, stop, dalej znane z odtwarzaczy audio właśnie w formie widgetu. Ilość możliwości jest naprawdę przeogromna, a opisywanie każdej z ich spowodowało by, że ten wpis by się straszenie rozrósł.

Przechodząc do meritum. Użytkownik ma 2 widgety typu zegar, w jednym z nich zawierają się informacje na temat baterii oraz zasięgi Wi‑Fi/3G.

Prawdziwa potęga to jednak widgety typu Switcher. Gdyż po wybraniu jednego z rozmiarów (od 1x1 do 1x5 ustawienia poziome oraz pionowe), przechodźmy do okna wyboru odpowiednich przełączników, które zostały posegregowane w odpowiednich kategoriach. Przy niektórych z nich znajduje się ikonka, która pozwala dokonać dodatkowych modyfikacji działania danego przełącznika. Oprócz standardów typu Wi‑Fi, GPS czy BT, mamy możliwość dodania informacji na temat pamięci telefonu, pamięci RAM, czy obecnego taktowania procesora, skończywszy na przyciskach playera. Możliwości mamy naprawdę wiele.

Oczywiście oprócz wyboru elementów, które mają się znaleźć na naszym widgecie istnieje możliwość zmiany jego wyglądu, poprzez wybór koloru tła (możemy dodać własną grafikę), kolor podświetlenia ikonek, czy opcje przeźroczystości.

Na tym funkcjonalność się nie kończy, każdy przygotowany widget możemy zapisać w sekcji profile, poprzez nadanie mu odpowiedniej nazwy. Po takim zabiegu nawet, gdy usuniemy utworzonego widgeta z pulpitu, to nie będziemy musieli go tworzyć i konfigurować od nowa. Ale to nie wszystko, każdy z widgetów, który aktualnie znajduje się na pulpitach, można konfigurować, nawet, gdy ten nie został zapisany w profilach. Opcja ta naprawdę zasługuję na pochwałę, gdyż z tego co się orientuję nie wszyscy autorzy tego typu programów oferują taką możliwość.

Będąc w trybie edycji w łatwy sposób możemy zmieniać kolejność, wystarczy kliknąć na wybranej ikonie a następnie przyciskami prawo/lewo ustawić ją w odpowiednim miejscu, z widoku tego także usuniemy niechciany element.

Jednak najciekawszym rozwiązaniem jest możliwość dodania przełączników do paska powiadomień. Jak wiemy Motorola RAZR nie dodała tych przełączników, jak np. robi to Samsung, ale moim zdaniem to jest plus tego, że one się tam nie znalazły, ponieważ z tego co wiem, w Samsungach nie ma możliwości ich konfiguracji czy też usunięcia. Zaznaczając podczas tworzenia odpowiednią opcję uzyskujemy w 90% funkcjonalne przełączniki po rozwinięciu paska powiadomień. Dlaczego nie w 100% ponieważ nie wszystkie telefonu to wspierają, Motorola oraz mój prywatny Samsung nie bardzo chcą współpracować z tym programem. Ale mimo to po kliknięciu pojawia się popup, który pozwała włączyć czy też wyłączyć elementy z widgetu.

Oprócz tego klikając na ikonkę głośności czy też jasności ekranu wyświetla się dodatkowy popup z możliwością dostrojenia tych elementów.

Naprawdę polecam ten program, wszystkim, którym standardowe przełączniki nie wystarczają. Nie żebym tutaj krytykował te które dodała Motorola do nakładki MotoBlur, gdyż są one świetne, ale niestety trochę ich mało. ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Polskie Radio

Polskie Radio w Google Play Store

Ostatnią aplikacja należy do programów internetowo-multimedialno-informacyjnych. Dokładnie tak, gdyż wymaga ona do działania Internetu, umożliwia przeglądanie multimediów w formie dźwiękowej oraz wizualnej, a także zawiera różnego rodzaju newsy informacyjne. Jest to dedykowana aplikacja Polskiego Radia, które zaczęło się rozwijać dość prężniej w ostatnich latach. Głownie chodzi mi tutaj o portal Moje Polskie Radio, w którym po rejestracji możemy słychać różnych stacji monotematycznych. Ale na słuchaniu się nie kończy, gdyż obecna „Czwórka” (dawniej Bis, oraz Euro) wyszła z eteru i pojawiła się w naszych odbiornikach telewizyjnych (wyobrażaliście sobie kiedyś jak wygląda praca radiowca od środka? Ja tak dzięki temu rozwiązaniu możemy nieco podglądać pracę redaktorów tej stacji). Z wykorzystaniem aplikacji mobilnej możemy przesłuchiwać wszystkie kanały tj. jedynka, dwójka, trójka, czwórka, external, a także oglądać wspomnianą czwórkę. Oprócz tego mamy możliwość odsłuchiwania 56 innych kanałów autorskich, np.  pana Marka Niedźwieckiego, który przeprowadza wywiady z muzykami.

a samym początku mówiłem, że mamy dostęp do informacji, które są zarówno pisane jak również w  formie podcastów (osobiście podobają mi się archiwalne audycje „Tym żył świat” dzięki którym można poznać historię świata z nieco innej perspektywy niż to prezentują podręczniki szkolne).

Jeżeli ktoś jest fanem Polskiego Radia (tak jak ja uwielbiamy Trójkę i Czwórkę) lub nie jest to mimo wszystko powinien przetestować tą aplikację i spróbować się zaprzyjaźnić. W końcu po coś płacimy ten abonament. ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

HD Widgets

HD Widgets w Google Play Store

Pierwszy z programów podobnie jak Beautiful Widget to zestaw widgetów przystosowywanych głownie do wyświetlania informacji pogodowych, oraz kilku zintegrowanych przełączników. Co wyróżnia tą aplikację od innych? Program ten cechuje się bardzo niskim zużyciem pamięci RAM. Ja podczas tworzenia screenshotów kilka tych widgetów wrzuciłem na pulpit, a następnie sprawdziłem ile pobierają pamięci operacyjnej. Sam nieco się zdziwiłem bo było to zaledwie 5MB. Co więcej aplikacja nie posiada tzw. wodotrysków ale moim zdaniem prezentuje przyzwoicie, można by rzec, że idzie na równi z konkurencją. Warto zaznaczyć, że program cechuj się dużą stabilnością oraz płynnością działania.

Użytkownik podczas dodawania widgetów ma do dyspozycji kilka rozmiarów (1x1, 2x1, 4x1, 4x2 oraz 4x4) podczas procesu tworzenie można wybrać jeden ze stylów zegara (około 18 – co jakiś czas wraz z updatem dodawane są kolejne), tło widgetu, ogólną prezentację (np. zegar z pogodą, sama pogoda, pogoda kilkudniowa czy przełączniki) wybierając przełączniki mamy możliwość wyboru tych najbardziej potrzebnych z pośród listy (która też podczas updatów jest poszerzana o kolejne pozycji).

Po kliknięciu w ikonkę pogody na już dodanym widgecie wyświetlają się bardziej szczegółowe informacja na temat warunków atmosferycznych, nie ma tutaj animacji, przez co aplikacja działa stabilnie, nawet na starszych smartfonach.

Mimo, że aplikacja nie ma możliwości pobierania dodatkowych skórek jak to ma miejsce we wcześniej wspomnianym Beautiful Widget. Jeżeli ktoś oczekuje od tego typu programu szybkości działania, stabilności oraz małych wymagań, a jednocześnie nie wymaga kilkuset skórek to ta aplikacja jest z pewnością dla niego. ---‑----------------------------------------------------------------------------------------------------------

WidgetLocker Lockscreen

WidgetLocker Lockscreen w Google Play Store

Jeżeli ktoś by mnie zapytał dlaczego wolę Androida aniżeli iOS, to bez wahania odpowiedział bym, że względu na jego otwartość i możliwości. Jako użytkownicy tego systemu nie jesteśmy ograniczeni tym co z góry nałożył na nas twórca, możemy każdy prawie program zamienić na inny.

Sami wiecie ilość programów do obsługi SMS czy launcherów jest przeogromna, ale ja nie będę o nich wspominał. Skupię się nad czymś na co dzień nieco nudnym służącym jedynie do odblokowania telefonu.

Zapewne już wiecie, że będzie mowa o zamienniku locksreena. Aplikacja o nazwie WidgetLocker Lockscreen. A więc co posiada ta aplikacja, czego nie mają inne ekrany blokady? Możliwość personalizacji, rozpoczynająca się od zmiany tapety (niezależnej w stosunku do tapety głównej), poprzez dodawania sliderów (stylizowanych na iOS, Sense, MotoBlur po tworzone przez innych użytkowników), skończywszy na dodawaniu widgetów, które do tej pory były przeznaczone jedynie dla pulpitów.

WidgetLocker jest ograniczony tylko i wyłącznie naszą kreatywnością, gdyż jedyne co nas ogranicza to rozmiar ekranu, jego siatka oraz własna wyobraźnia. Co umożliwia program? Zaczniemy od najważniejszej funkcji jaką jest odblokowanie ekranu. Tutaj po dodaniu niestandardowych suwaków możemy wybrać jeden z kilku wbudowanych lub kilkuset pobranych z forum XDA (http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=968613 ). Oprócz tego każdy z tych suwaczków możemy dostosować, w różny sposób, tak aby przesunięcie w lewo np. włączało aparat etc. Do tego każdy z sliderów możemy obrócić w pionie, aby to zrobić wystarczy go przytrzymać, a następnie zmienić rozmiar i ustawić wysokość większą niż szerokość. Efekt naprawdę robi wrażenie.

Jak wcześniej wspomniałem, oprócz suwaków dodamy bez problemu wszystkie widgety oraz skróty aplikacji, jakie wcześniej były przeznaczone jedynie dla pulpitów. Masz Motorole, Samsunga czy inny smartfon, a marzy ci się ekran blokady ala’ Sense od HTC? Nic nie szkodzi na przeszkodzie, wystarczy użyć odpowiedniego suwaka, oraz kilku widgetów.

Program polecam w szczególności osobą, które lubią dopasować telefon do własnych potrzeb. Ale także wszystkim tym, którzy oczekują ciekawej zmiany interfejsu telefonu poprzez zwiększenie jego funkcjonalności. Dodam jeszcze, że cena w granicy 9,30zł wydaje się dużym wydatkiem, lecz jeżeli spojrzymy na możliwości aplikacji w stosunku do ceny, to jest ona jednak stosunkowo niska.

Dzięki za poświęconą chwilę podczas czytania tego artykułu.

Autor: Dariusz Rogóż