DJI Ryze Tello - tani i elegancki dron
Tak, wiem. Sprzęt jest już trochę czasu na rynku i zdążyło pojawić się sporo różnych tekstów/wideo o pierwszych wrażeniach, opisów latania itp.
Chciałbym jednak dołożyć swoje trzy grosze po kilku tygodniach użytkowania tego modelu.
Jak widzicie zakupiłem zestaw powiększony - Boost Combo. W zestawie, poza dronem, znajdują się trzy baterie, ładowarka na te baterie oraz (dość krótki) kabelek USB <->Micro USB. Zestaw ten kupimy obecnie za około 580 - 600 zł. Natomiast samego drona z jedną baterią można nabyć za około 400 zł.
Dron jest w miarę tani, nadający się dla osoby dopiero uczącej się latać tego typu sprzętem. Brzmi jak sprzęt w sam raz dla mnie. A jak sprawdza się w realu?
Specyfikacja:
Producent podaje:
- 13 minut na baterii (realnie wyjdzie kolo 8-10 jakby mnie kto pytał);
- zasięg około 100 metrów (z moją Nokią 8.1 udało mi się uzyskać koło 65 metrów po czym apka zgłosiła brak zasięgu a dron zawisł w miejscu)
- kamera z możliwością nagrywania w HD przy 30 fps oraz zrobienie zdjęcia 2592 x 1936 (5 Mpix)
- waga: 87 gram z baterią
Latanie
Z dronem łączymy się po WiFi z telefonem. Cała reszta magii dzieje się z pomocą dedykowanej aplikacji - TELLO, dostępnej na urządzenia z Andoidem i iOS. Szkoda przy tym, że zabrakło wersji na Windows 10, można by sterować dronem na nieco większym ekranie :P.
Samo latanie jest dość proste, co możecie zobaczyć na poniższym filmie:
Dron obsługuje również kilka trybów "autonomicznych" - nagranie panoramy w 360 stopniach (kręci się dookoła swojej osi), nagrywanie przybliżając się i oddalając, latanie po okręgu około 2 metrów (nie miałem jeszcze okazji sprawdzić) czy start po podrzuceniu.
Jak już wspominałem wcześniej nie za bardzo udało mi się uzyskać deklarowane 100 metrów zasięgu. Po przeleceniu około 65 - 68 metrów telefon i dron się rozłączają. Jednak (na szczęście) dron nie spada wtedy na ziemie a grzecznie zawisa w miejscu i czeka na ponowne połączenie się z aplikacją i dalsze rozkazy. Wspiera również automatyczne lądowanie gdy zabraknie energii w akumulatorze. Natomiast co do samego zasięgu, można go podobno nieco poprawić dość małym kosztem - kupując repeater WiFi, z łączem USB, który można by zasilać na przykład z powerbanka. I szczerze sam zastanawiam się nad takim zakupem. Nawet jeśli nie będę wykorzystywał do drona, zawsze mogę rozszerzyć sobie zasięg WiFi w domu. Chociaż, szczerze mówiąc, jak na moje potrzeby nawet zasięg około 70 metrów nie jest najgorszy. Ze względu na rozmiar tego sprzętu (98 x 92,5 x 41 mm) trudno go z takiej odległości dostrzec. Sprowadza się to do tego, że dość łatwo można nim gdzieś "gruchnąć", zwłaszcza latając w zalesionych miejscach. A niestety Ryze Tello nie posiada czujników wykrywających przeszkody. Fakt, że nie jest to sprzęt przesadnie drogi, jednak głupio bym się czuł rozbijając się nim gdzieś na drzewie.
Co dziwne, niektórzy wspominają, że nie mogli wzbić wyżej jak okolice 10 metrów. Mi bez większych przeszkód udało się wjechać na ponad 27 metrów. Bardziej nie chciałem próbować, że względu na wiatr.
Co do samej jakości nagrań czy zdjęć robionych dronem osobiście nie mam większych zastrzeżeń, zwłaszcza biorąc pod uwagę półkę cenową, do jakiej ten sprzęt się zalicza.
Od razu zaznaczę, że prezentowany film został złożony z trzech różnych.
Owszem, film potrafi przyciąć a zdjęcia są mało ostre. Ale myślę, że o ile ktoś potrzebuje kupić sobie sprzęt tego typu tylko do nauki latania bądź rekreacji, nie będzie zbytnio zawiedziony jakością zdjęć/filmów. Od razu należy też wspomnieć, że dron nie ma własnej pamięci ani slotu na kartę microSD. Więc wszystkie nagrane nim filmy i zdjęcia zapisywane są na telefonie którym sterujemy.
Jestem również zadowolony z jakości wykonania tego sprzętu. Podczas latania dwukrotnie zaliczyłem drzewo jak i zawisłem ze trzy razy na gałązkach. Mimo to dron cały czas lata, nic nie trzeszczy ani się nie połamało. Jednak wydaje mi się że miałem więcej szczęścia niż rozumu.
Czy są jakieś inne minusy?
Jak za tą cenę nawet nie.... Chociaż po dłuższym przemyśleniu mógłbym przeczepić się do trybu w jakim dedykowana podstawka na baterie przeprowadza ładowanie.
Baterie ładowane są po kolei - zaczynając od tej najmniej rozładowanej, a nie wszystkie na raz. Wydłuża to trochę czas potrzebny na napełnienie wszystkich trzech akumulatorków (do prawie 2 godzin).
Inną mogącą irytować przypadłością, jest fakt że nie da się wybrać miejsca zapisu nagrywanych dronem filmów i zdjęć. Są one zapisywane w pamięci telefonu. Nie da się ustawić by zapis dokonywany był na karcie pamięci włożonej do smartfona. Może i mały problem bo zdjęcia czy filmy zawsze można przenieść z telefonu na kartę pamięci. Trzeba to jednak brać pod uwagę przy wychodzeniu z dronem "na nagrania" i zawczasu zwolnić trochę pamięci w telefonie na filmiki.
Mimo wszystko sprzęcik jest jak dla mnie dość fajny. Może dostarczyć sporo frajdy osobom zielonym w temacie latania dronami.
Także w odpowiedzi na pytanie z tytułu - według mnie jest to sprzęt fajny nie tylko ze wzgldu na swoją cenę, ale również stosunek ceny do możliwości i jakości.