Plugable UD‑3900 — tworząc własne centrum dowodzenia [cz.1]
02.07.2015 | aktual.: 13.07.2015 14:13
W swojej aktualnej pracy nie narzekam na brak sprzętu, na którym wygodnie się pracuje. Co jakiś czas są zdarzają się spontaniczne roszady, w wyniku których porzucony sprzęt szuka nowego opiekuna. I tak można się 'wzbogacić' o nowy asortyment lub wymienić stary na inny stary, ale w lepszym stanie ;) Przesiadając się lata temu z stacji roboczej na notebooka byłem sceptycznie nastawiony, nie tylko chodziło o wydajność, ale też o brak możliwości pracy na dwóch zewnętrznych monitorach - a dla mnie to podstawa. Kolega, który zajmuje się zamówieniami szybko wyprowadził mnie z błędu i uświadomił, że istnieją stacje dokujące do laptopów, które właśnie to umożliwiają (oj ja głupi) i nie tylko to! Jak w moje ręce trafił zestaw Dell Latitude z stacją dokującą E‑Port Plus Replicator z dwoma wyjściami DisplayPort (nie wspominając RS‑232) cieszyłem się jak ja trzy letnie dziecko z jajka z Kinder niespodzianką.
Wszystko fajnie, ale to było w pracy... w domu - wiadomo na taki sprzęt trochę szkoda mi kasy, ponieważ prywatny laptop służy mi bardziej do rozrywki niż zarabiania mamony. I nie mam Della, bo akurat w marketowej promocji były Asusy, no i trafił mi się jakis R500V, w którym nawet ostatnio napęd DVD siadł... kurcze, ale ja nie miałem o tym!
Cały czas po poznaniu E‑Port Replicatora brakowało mi czegoś takiego w domu, no ale mój Asus to nawet nie wiedziałby jak z takiego ustrojstwa skorzystać - biedaczek. Przeszukując głębię Internetu w poszukiwaniu perełek odnalazłem uniwersalne stacje dokujące posiadające wsparcie dla DisplayLink. Znacie?
DisplayLink to technologie składająca się z wirtualnej karty graficznej (VGC), sprzętowego silnika rendererującego (HRE) i skrojonego na miarę oprogramowania, które instaluje się na komputerze. W skrócie owe rozwiązanie działa bardzo prosto. VGC otrzymane informacje z karty graficznej komputera i pakuje je w odpowiednie paczki. Po czym wysyła je prze port USB do podłączonej stacji dokującej. Następnie HRE po ich otrzymaniu konwertuje je z powrotem na piksele i wyświetla na podłączonym monitorze. Prawda, że proste ? ;)
Odnaleziona przeze mnie perełka to Plugable UD-3900, jest to uniwersalna stacja dokująca, która zadziała z każdym komputerem wyposażonym w port USB 3.0. Standard USB trzeciej generacji oferuje transfer do pięciu gigabitów na sekundę między komputerem, a podłączonym urządzeniem, więc taka przepustowość swobodnie zapewni nam podłączenie dwóch dodatkowych monitorów w rozdzielczości 1080p, dostępu do sieci przez złącze gigabit Ethernet - bez żadnych wąskich gardeł.
No dobra tyle słowem wstępu. Bo tak naprawdę chciałem się pochwalić moimi przygotowaniami do stworzenia własnego centrum dowodzenia, którego drugim sercem będzie/jest właśnie UD-3900. Znalazłem go na amerykańskim Amazonie. Czekałem na niego troszeczkę czasu, ale warto było! Przyszedł do mnie w skromnym, nie wyróżniającym się niczym szczególnym opakowaniu (choć trochę zdezelowanym). Na kartoniku zawarto podstawowe informacje na temat tego co znajdziemy w środku, dostępnych portów w urządzeniu, czy minimalnych wymagań systemowych. W zestawie po za stacją znajdziemy kabel USB 3.0, adapter DVI -> VGA, zasilacz, płytkę CD z sterownikami i krótką instrukcję.
Samo urządzenie prezentuje się całkiem fajnie, posiada nowoczesny design co można zobaczyć na poniższych zdjęciach - niczym płetwa rekina \m/ Na przednim panelu producent umieścił dwa USB 3.0, wyjście słuchawkowe i wejście na mikrofon, aby z Plugable UD-3900 korzystało się komfortowo - bo w końcu portów w laptopie może nam zabraknąć. Z tyłu znajduje się moc portów wymieniając od góry znajdziemy cztery porty USB 2.0, gniazdko Gigabit Ehernet, port DVI, HDMI i port USB 3.0 typu B, aby połączyć stację dokującą z naszym komputerem.
Posiadam ten produkt już kilka tygodni i muszę powiedzieć, że naprawdę znalazł miejsce w moim geekowskim sercu. Nie sprawił mi żadnych problemów. Spontaniczne odłączenie komputera nie wprowadza go w niespodziewane stany - wszystko działa jak należy! Instalacja sterowników (odstępne są na 8, 7, i XP 32‑bit) przeszła bez żadnego bólu praktycznie trzy kliknięcia i po sprawie, nawet nie zdążyłem rozbić screena ;) Ale trzeba pamiętać, aby zaktualizować sterowniki USB 3.0 do najnowszy - z resztą sam instalator weryfikuje to i w razie czego krzyczy.
Po instalacji i wymaganym restarcie wszystko zaczyna furczeć. W Menadżerze urządzeń można podglądnąć, że urządzenie zgłasza się jako Plugable Audio, Ethernet i UD‑3900.
Zaś po podłączeniu monitora do stacji dokującej w taskerze pojawi nam się ikona, dzięki której otrzymamy dostęp do aplikacji DisplayLink Manager, w której będziemy mogli dokładniej skonfigurować nasz dodatkowy ekran.
W celu eksperymentu do stacji podłączyłem dwa monitory, kolejny przez HDMI w laptopie, dzięki czemu otrzymałem łącznie 4 działające ekrany. Fakt karta graficzna trochę się pociła i chwilami nie dawała rady, ale da się :)
Jak dla mnie jest to wynalazek, który zasługuje na jakieś wyróżnienie, więc przyznaje jemu nagrodę imienia wojtekadamsa!. A dlaczego na wyróżnienie? Bo przede wszystkim jest uniwersalny, prosty w użyciu, solidnie wykonany i posiada dobre/stabilne sterowniki. No i jak na taki gadżet posiada przystępną cenę bo tylko 99 $.
Plugable UD-3900 to pierwszy mój krok do stworzenia własnego centrum dowodzenia - jak na razie jako drugi monitor służy mi poczciwy staruszek LG W2486L, lecz przymierzam się do zmiany na 2xAOC i2369Vm. Jedynie, że ktoś zna coś z jeszcze cieńszymi ramkami w przystępnej cenie ;)