BB‑8 by Sphero – wideorecenzja najnowszej zabawki z uniwersum Gwiezdnych Wojen

Gadżet w postaci droida Sphero BB-8 zawitał do naszej redakcji. To zabawka opracowana przez Orbotix i firmę Disney na potrzeby najnowszej odsłony sagi Gwiezdnych Wojen o podtytule Przebudzenie Mocy. Sprzęt bazuje na znanym już od dłuższego czasu „robocie” Sphero 2.0.

Krzysztof Fiedor

15.10.2015 | aktual.: 08.12.2015 12:14

Star Wars BB-8: zabawka dla fanów kosmicznej sagii

Do sterowania BB-8 wymagana jest odrębna aplikacja, przygotowana na systemy Android i iOS. Posiada ona tylko skrawek możliwości oprogramowania Sphero, jednak jak na gadżet i tak może pochwalić się sporymi możliwościami. Robot potrafi nie tylko poruszać się zgodnie z wyznaczanymi w czasie rzeczywistym ścieżkami, ale także korzystając z określonych wzorców (np. robienie tzw. „ósemek”). Zaprogramowane ma również gesty, takie jak przytakiwanie i kręcenie głową z dezaprobatą, jak również emocje: radość czy panikę. BB-8 posiada także możliwość sterowania głosowego.

[1/2]

Nie sposób przy opisie Sphero BB-8 nie wspomnieć o trybie patrolowania, w którym robot porusza się po pomieszczeniach samoistnie bez konieczności wydawania mu poleceń, aczkolwiek może się również zacząć rozglądać, niecierpliwie oczekując kolejnego zadania. Aplikacja korzysta także z możliwości dawanych przez rozszerzoną rzeczywistość.

Specyfikacja:

Kompatybilny z iOS oraz Android
Maksymalna prędkość około 7 Km/h
Zabawka wykonana jest z poliwęglanu
Komunikacja po bluetooth
Zasięg około 30 metrów
Pełne naładowanie wystarcza na 60 minut zabawy
Aplikacja sterująca dostępna za darmo w iTunes oraz Google Play (ok 130MB)
Wymiary: 11,4 cm (wysokość), 7,3 cm (szerokość)
Waga: ~200 gramów

Możliwości:

Sterowanie smartfonem lub tabletem
Opcja sterowania głosem
Możliwość nagrywania wiadomości "holograficznych"
Samodzielna eksploracja otoczenia

Gadżet niestety nie jest tani, ceny w sklepach zaczynają się od 699 zł. Sphero 2.0 bez logotypu Star Wars i dołączonej głowy można już nabyć za 450 zł. To jeden z minusów tego projektu, drugi i to zdecydowanie większy to brak kompatybilności z aplikacjami mobilnymi dla Sphero 2.0. Nie skorzystamy z olbrzymiej biblioteki oprogramowania ani też nie będziemy mogli zaprogramować kulki w dowolny sposób, jak ma to miejsce w Sphero. Minusem jest też dość mały akumulator, który wymaga ładowania aż przez 3 godziny, jednak przekłada się to zaledwie na godzinę zabawy.

[1/2]

Cóż, jak na gadżet przystało, to produkt dla grupy osób zakochanych w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Na pocieszenie można dodać, że grupa ta jest całkiem spora, w wieku produkcyjnym, a co za tym idzie cena wcale nie musi być głównym czynnikiem wpływającym na zakup.

Plusy