Bill Gates ustępuje z zarządu Microsoftu. Skupi się całkowicie na filantropii
Bill Gates zrezygnował z roli członka zarządu Microsoftu – podano w oficjalnym komunikacie prasowym. Chce, jak tłumaczy, skupić się na działalności filantropijnej.
Bill Gates założył Microsoft w 1975 r., wspólnie z Paulem Allenem, który zmarł w roku 2018. Od dłuższego czasu jednak pełnił rolę głównie reprezentacyjną. W 2000 r. zrezygnował ze stanowiska dyrektora generalnego, w 2008 r. zaś – z pracy w pełnym wymiarze czasowym.
Teoretycznie Gates powrócił do bardziej regularnego wspierania Microsoftu w 2014 r., gdy ówczesny (i obecny) dyrektor generalny, Satya Nadella, mianował go swoim doradcą ds. technologii. Niemniej w praktyce okazało się to ruchem przede wszystkim kurtuazyjnym, a sam zainteresowany w licznych wywiadach podkreślał, że ma inne priorytety.
– To był ogromny zaszczyt i przywilej, że przez lata mogłem pracować z Billem i uczyć się od niego – komentuje Satya Nadella. – Zarząd skorzystał z przywództwa i wizji Billa, a Microsoft będzie nadal czerpał korzyści z ciągłej technicznej pasji Billa i porad, aby dalej rozwijać nasze produkty i usługi – zapewnia, jak zwykle kurtuazyjnie, aktualny szef Microsoftu.
Bill Gates ogłosił, że chce w 100 proc. poświęcić się prowadzonej z żoną fundacji Bill and Melinda Gates Foundation, aby sukcesywnie rozszerzać działalność charytatywną.
A co to oznacza dla Microsoftu? Mając świadomość, jak marginalną rolę pełnił w nim Gates już od blisko dwóch dekad – nic szczególnego. Wprawdzie ogłoszenie, wydane w piątek, pokryło się z chwilowym spadkiem cen akcji, ale te szybko wróciły do poziomu sprzed doby (i równie dobrze te wahania mogą być podyktowane niepewnością w związku z koronawirusem).