Microsoft pozbawił Windowsa 10 świetnej funkcji, woli ją zaoferować przez Skype
Siedząc przy komputerze z telefonem leżącym obok chciałoby sięmieć mechanizm pozwalający odpisywać na przychodzące wiadomościbłyskawiczne czy SMS-y w desktopowym odpowiedniku aplikacjimobilnej. Jeśli się ma Maka i iPhone’a to żaden problem. Jeślisię ma peceta… no cóż. Takie cudo, pod nazwą MessagingEverywhere, miało trafić do Windowsa 10 wraz z uaktualnieniemAnniversaryUpdate 2, zapowiedzianym na początek sierpnia. Członkowieprogramu Insider mogli się z nim już zapoznać – i na tympozostanie. Firma z Redmond usunęła mechanizm ten z systemu, byratować swoją podupadającą inwestycję sprzed lat, komunikatorSkype.
29.06.2016 22:29
Insiderzy mogą poczuć się głupio. Oni tu piszą dobre rzeczy oMessaging Everywhere, nowa funkcjonalność systemu jest pożądana iwyczekiwana, a tu na łamach bloga Windows Experience mogąprzeczytać,że choć testy przebiegły pomyślnie, a testerzy wyrażali się zuznaniem, to Microsoft wierzy, że może dostarczyć jeszcze lepszewrażenia – przenosząc tę funkcję do Skype’a.
Tak, do tego samego Skype’a, z którym pełno problemów, którytraci użytkowników z miesiąca na miesiąc, na rzecz WhatsAppa czyFacebook Messengera. Do tego samego Skype’a, którego już możnapołączyć z SMS-ami w systemie Windows 10 Mobile, co jak twierdziwielu użytkowników smartfonowych „okienek”, jest dośćstraszne, zalewając system bezsensownymi powiadomieniami ilicznikami nieodczytanych wiadomości.
Jeśli więc użytkownik Windowsa chciałby korzystać zniewątpliwie użytecznej funkcjonalności odpisywania na SMS-y zkomputera, będzie musiał być jednocześnie użytkownikiem Skype’a.Póki co dla tych, którzy korzystają z Cortany, pozostaniemożliwość odpowiadania na SMS-y poprzez cyfrową asystentkę.
Trudno powiedzieć, czy oznacza to, że Skype na Androida będziemógł być wykorzystany jako klient SMS-ów, tak jak to ostatniostało się z klientem Facebook Messengera. Póki co najlepszepodsumowanie tego pomysłu znaleźliśmy na Twitterze. SpołecznośćInsiderów śmieszkuje tam sobie. Brad Sams, szef serwisu Thurrot.comi ekspert od wszystkiego, co microsoftowe napisał: Skype ledwodziała; dodajmy do niego nowe funkcjonalności. SMS-owanie ztelefonu jest fajne, usuńmy to. 0,0% ludzi tego chce. Chris Lindhartsen przedstawił zaś spodziewany końcowy rezultat:
@bdsams The final result should be great. pic.twitter.com/9HfWVQgwLr
— Chris Lindhartsen (@lindhartsen) 29 czerwca 2016Cóż, od bazarowego modelu rozwoju oprogramowania, typowego dla Open Source, boli czasem głowa. Co jednak robić, gdy w środku katedry ewidentnie też mają bazar?