HyperX Alloy FPS, czyli jak polubiłem mechaniczną klawiaturę
Gdy niespełna trzy lat temu Kingston powołał do życia markę HyperX, którą miały być sygnowane wysokiej jakości produkty dla graczy, wielu wątpiło, czy jest to dobry ruch. Z perspektywy czasu, widać, że było to doskonałe posunięcie, bowiem ten rynek wciąż rośnie, mimo powszechnych przestróg o śmierci PC. Gamingowe headsety Cloud, Cloud II, Cloud Revolver czy najnowszy Cloud Stinger przebojem zdobyły serca graczy i zawłaszczają całkiem duża część rynku zdominowanego dotychczas przez między innymi Creative, Razera czy Steelseries. Zachęcony sukcesem zestawów słuchawkowych, HyperX postanowił uderzyć mocniej z całkowicie nowym produktem. I co warto podkreślić, całkowicie autorską konstrukcją, jakiej nie spodziewalibyśmy się od tej firmy, biorąc pod uwagę ich dotychczasowe osiągnięcia. I tak pod koniec października tego roku, niespodziewanie zaprezentowano nam całkowicie nową klawiaturę mechaniczną dla graczy HyperX Alloy FPS i jak już sama nazwa wskazuje, przeznaczona jest dla miłośników gier. Konkretnych gier :)
Jak już wspomniałem, tutaj nie mamy tu do czynienia ze znanym wcześniej rebrandowanym produktem, a całkowicie autorskim dziełem inżynierów z Kingstona. W kartoniku znajdziemy rzecz jasna sama klawiaturę, gustowny pokrowiec przydatny podczas podróży, odpinany kabel USB w oplocie oraz wymienne klawisze, do których jeszcze wrócimy. Klawiaturę wyposażono w doskonałe klawisze mechaniczne Cherry® MX Blue, które większość nas zna z innych gamingowych konstrukcji. Są to najmniej sprężyste klawisze z portfolio niemieckiej firmy Cherry i potrzeba nacisku o sile ok 60g, by aktywować przycisk, co trochę eliminuje przypadkowe jego użycie. Co za tym idzie, w Alloy FPS znajdziemy Anti-Ghosting oraz N‑key Rollover, dzięki którym możliwe jest naciśnięcie kilku klawiszy jednocześnie i klawiatura nie zarejestruje dodatkowego „widmowego” wciśnięcia, jak to bywa przy innych konstrukcjach.
Same klawisze są wykonane z porządnego i twardego tworzywa, co wróży długą eksploatację bez groźby choćby wytarcia znaków. Całość jest podświetlona na krwisto czerwony kolor. Należy nadmienić, że możemy regulować natężenie podświetlenia przycisków oraz dodatkowo wybrać jeden z sześciu trybów, w jakich świecą. Całość osadzono w metalowej konstrukcji, co powoduje, że ta klawiatura jest stosunkowo ciężka, bowiem waży niewiele ponad kilogram. Dzięki gumowanym podkładkom oraz wadze, sprzęt jest stabilny i nie przesuwa się nam po biurku, co doceni każdy zapalony gracz.
[youtube=https://youtu.be/oxmhKjLs3ak] Filmik autorstwa Ronina i pochodzi z tegorocznego PGA :)
Jak już wspomniałem wcześniej HyperX dodaje w zestawie osiem zamiennych klawiszy w kolorze czerwonym, czyli 1, 2, 3, 4, W, S, A, D oraz przyrząd do wyjmowania klawiszy. Jak sami widzicie, są to najczęściej używane przyciski przez każdego zapalonego gracza FPS. Dodatkowo W, S, A, D mają powierzchnię przypominającą ryflowaną blachę, co niejako pomaga wyczuć czy klikamy prawidłowo czy może nieco obok. Same mechaniczne klawisze Cherry® MX Blue charakteryzują się dość głośną pracą i ich charakterystyczny klik może przeszkadzać naszym domownikom, gdy późną porą będziemy z nich korzystać. Dzięki unikalnej konstrukcji klawisze same się czyszczą ... Sprawdziłem na sobie i rzeczywiście to działa, rozlałem hmm... colę i literka R po wciśnięciu jakby dłużej wracała do pozycji wyjściowej. Kilka napisanych zdań i ów zalany klawisz działa tak jak poprzednio :) Nie mniej każda osoba, która dużo pisze na komputerze doceni precyzję i pracę na tej konkretnej klawiaturze. Co ciekawe, przy gnieździe miniUSB kabla znajdziemy pełnowymiarowy port USB, który możemy wykorzystać do podładowania np. naszej komórki czy tabletu, tak byśmy mieli go zawsze przy sobie.
To nie są jedyne niespodzianki, jakie skrywa ten maluch. Owszem brak konfigurowalnych klawiszy gdzie moglibyśmy zapisać sobie jakieś makra, ale przyznajmy szczerze, dla gracza w klasyczne FPS, jest to rzecz niemal całkowicie zbędna. Sama klawiatura wygląda na niewielką, ale to tylko takie pierwsze wrażenie. Sam jestem posiadaczem gamingowej podświetlanej klawiatury Roccat ISKU o membranowych przyciskach. Ten model zajmuje dużą część mojego i tak sporego biurka, bowiem Roccat zadbał o kilka rzędów dodatkowych programowanych przycisków, co wraz z podkładką na nadgarstki powoduje, że ten model jest naprawdę duży. HyperX Alloy FPS nie posiada klawiszy, do których moglibyśmy przypisać jakieś makra oraz nie posiada podpórki na nadgarstki. Projektanci HyperX poszli tu na totalny minimalizm - klawiatura jest tylko niewiele większa od powierzchni, którą zajmują klawisze, a jej kompaktowy rozmiar zapewnia mam dużo miejsca na podkładkę i na naszą mysz. I co zaskakujące, układ klawiszy, tak naprawdę zajmuje większą powierzchnię niż w moim Roccat ISKU, który bądź co bądź jest raczej dość sporą klawiaturą :)
Mam już tę klawiaturę od niespełna miesiąca i ją naprawdę polubiłem. Nie jest to sprzęt idealny, bowiem dla wielu z nasz dźwięk, a raczej głośność klawiszy może być zbyt odstręczająca. Znajdzie się też na pewno grupa, której nie przypadnie do gustu brak programowalnych klawiszy do obsługi makr oraz brak możliwości podświetlenia klawiatury na inny kolor niż czerwony. Pewnym jest, że dla większej grupy cena może być nieco zbyt wysoka i pewnie będą mieli rację, bowiem 499 zł odrobinę studzi entuzjazm. Ja ją lubię za kompaktowy rozmiar i większą powierzchnię pracy niż w moim starym ISKU. Nawet głośny klik mi nie przeszkadza, bowiem z rozrzewnieniem jakoś mi przypomina moją starą klawiaturę z połowy lat 90‑tych, która hałasowała niczym stara nyska na bieszczadzkich bezdrożach. Doceniam dzieło inżynierów HyperX, którzy oparli się pokusie, by stworzyć mega hiper udziwnioną i przekombinowaną konstrukcję o nowoczesnym designie, a stworzyli świetną, choć nie pozbawioną wad, klawiaturę mechaniczną o pięknym ascetycznym wyglądzie.
Nie tylko ja tak myślę, bowiem HyperX Alloy FPS został oficjalną klawiaturą Intel Extreme Masters :) I tylko żeby ta cena była odrobinę niższa ...
Chciałbym naprawdę bardzo gorąco podziękować firmie HyperX za dostarczony sprzęt do testów.