Aby ofiary przestępstw mogły śledzić dochodzenie i proces w sieci

Na ciekawy pomysł wpadł brytyjski Institute for Public Policy Research (IPPR) — ośrodek zajmujący się wymyślaniem zasad mających usprawnić wymiar sprawiedliwości czy umocnić demokrację. Według IPPR (PDF) obywatele Anglii i Walii, którzy padli ofiarą przestępstwa, powinni mieć możliwość śledzenia postępu sprawy w sieci.

05.06.2012 | aktual.: 06.06.2012 09:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zeszłoroczne badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wśród ofiar przestępstw wykazało, że ponad połowa osób, które zgłosiły się na policję, nie otrzymało żadnej informacji o postępie sprawy. Brak powiadomień prowadzi oczywiście do zmniejszenia zaufania pokładanego w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości.

IPPR wpadł na pomysł stworzenia portalu, gdzie od momentu zgłoszenia przestępstwa obywatele mogliby śledzić postęp sprawy. Według brytyjskiego think-tanka na takim portalu miałyby znajdować się informacje na temat dochodzenia, na bieżąco można by również umieszczać na nim transkrypcje posiedzeń sądu. Ponadto dzięki zebranym danym możliwe by było udzielanie wsparcia ofiarom przestępstw, na przykład prowadzenie grup wsparcia dla zgwałconych kobiet lub umożliwienie ofiarom włamań dyskusji na temat ubezpieczeń. Zebranie zgłoszeń w jednym miejscu mogłoby również okazać się przydatne dla organów ścigania przy tworzeniu map pomagających zapobiegać przestępstwom.

Na świecie są już takie serwisy, ale jeszcze żaden nie łączy informacji o sprawie od zgłoszenia do wydania wyroku w jednym miejscu. Na całym świecie są posterunki policji, które publikują pewne informacje na swoich stronach (w Wielkiej Brytanii działa od roku TrackMyCrime) oraz sądy informujące na bieżąco o postępie sprawy, ale Brytyjczycy zwracają uwagę na ważną cechę tych rozwiązań — brak ciągłości.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (5)