Rodzima seria Anomaly zdobyła popularność między innymi dzięki bardzo ciekawemu podejściu do gatunku Tower Defence. W grze zamiast budować kolejne wieże i przygotowywać się do ataku przeciwnika, to my atakowaliśmy wybrane terytorium, obmyślając drogę i strategię dla naszych oddziałów. Anomaly Defenders powraca do klasycznych zasad Tower Defence.
Przy okazji wykonuje ciekawy zabieg fabularny. W dwóch pierwszych częściach gry naszym zadaniem była obrona ziemi przed najeźdźcami z kosmosu. To przeciwko ich wieżom i fortyfikacjom wysyłaliśmy czołgi i inne oddziały. Anomaly Defenders pozwala nam się wcielić w drugą ze stron. Ziemianie nie tylko wygrali starcie, ale też przeprowadzili kontratak na planetę obcych. Tylko My możemy ochronić obcych przed totalną anihilacją.
Konstrukcja rozgrywki łączy zalety poprzednich tytułów. Poszczególne misje wprowadzają nas w świat gry i jego założenia. Za każdą dobrze wykonaną misję otrzymujemy punkty, które w menu głównym możemy przeznaczyć na ulepszenia naszych technologii i oddziałów. Nie musimy obawiać się eksperymentów, punkty w każdej chwili możemy odzyskać i przeznaczyć na inne badania.
Po obu stronach występują dobrze nam znane oddziały. Znajomość poprzednich gier ułatwia nieco planowanie i strategię. Kolejną mocną stroną serii Anomaly jest oprawa graficzna. Tym razem również nie zawodzi. Jest widowiskowa, pełna gry świateł i wybuchów. Sporym minusem jest tylko jeden tryb gry oraz niezbyt duża ilość misji (24 poziomy). Szkoda że zabrakło darmowej wersji testowej.
Masz problem z tym programem?
