Aplikacje do czytania książek za darmo - 5 opcji nie tylko na wakacje
Wakacje to świetny czas na nadrobienie zaległości w czytaniu książek. Trwa moda na czytniki ebooków, ale co jeśli takowego nie posiadamy? Od czego są smartfony i tablety! Oto nasza subiektywna lista 5 aplikacji, które mogą zastąpić urządzenie - do tego są to propozycje darmowe.
29.07.2022 10:58
Woblink
Woblink to największa polska księgarnia internetowa. Aplikacja jest darmowa, a jej użytkowanie jest banalnie proste. Wystarczy się zarejestrować, by mieć dostęp do tysięcy pozycji, które możemy zakupić lub też skorzystać z bazy ponad 1000 tytułów, które są oferowane za darmo.
W aplikacji możemy stworzyć wirtualną półkę, z poziomu której możemy zarządzać swoim księgozbiorem. Tu dodajemy książki do przeczytania oraz odkładamy zakupione pozycje. W aplikacji do czytania możemy dostosować jasność ekranu, wielkość i rodzaj fontu oraz szerokość marginesów.
Legimi
Legimi - ebooki bez limitów, bo tak brzmi pełna nazwa, to sklep i całkowicie darmowy czytnik ebooków. Tryb czytnika nie odbiega znacząco od innych aplikacji tego typu. Pozwala zmienić rozmiar czcionki, aktywować tryb nocny, dodać notatki, czy też edytować odstępy.
Niewątpliwą zaletą jest możliwość skorzystania z darmowych pozycji i to w dodatku bez potrzeby rejestracji czy też logowania. Wśród darmowych pozycji króluje polska klasyka i kanon lektur szkolnych, choć można też znaleźć takie perełki jak "Grochowiak" Adama Sularzyckiego – polecam kryminalną historie chłopaka z Grochowa. Mocna pozycja.
Wolne Lektury
To aplikacja, która umożliwia dostęp do internetowej biblioteki darmowych książek, które są dostępne w domenie publicznej Wolne Lektury, którą prowadzi Fundacja Nowoczesnej Polski. Niech Was nie zwiedzie nazwa, w aplikacji nie tylko znajdziemy lektury szkolne, co jakiś czas dodawane są nowe publikacje np. rozprawki naukowe lub ostatnio, "Homo Eroticus" Stefana Zweiga, o zupełnie nowym spojrzeniu na wizerunek Casanovy.
Podczas czytania można zmienić wygląd strony (dzienny i nocny), wybrać jeden z czterech dostępnych fontów i sterować rozmiarem liter, marginesów i interlinii. Dla każdej książki przygotowany został opis, interaktywny spis treści, często także przypisy.
Książki Google Play
Narzędzie Google'a to bez wątpienia najpopularniejsza aplikacja w naszym zestawieniu. Miliard pobrań robi wrażenie. Najczęściej aplikacja Książki Google Play już jest obecna na smartfonie czy tablecie, jeśli jednak jej nie ma, można ją pobrać nawet z naszego katalogu. Choć w dużej mierze oferuje ona zakup książek i audiobooków, nie zabrakło też darmowych pozycji.
Wśród nich znajdziemy czasopisma, komiksy, poradniki, książki motywacyjne i te o rozwoju osobistym. Bardzo często znajdą się też pozycje przeznaczone do zakupu, które kosztują dosłownie kilka groszy. Warto przeglądać aktualną ofertę, można trafić na ciekawe pozycje wręcz za darmo. Co ważne, do skorzystania z aplikacji nie jest wymagana żadna subskrypcja.
Wattpad
Na koniec wyjątkowa aplikacja Wattpad, łącząca czytelników z autorami opowiadań, a nawet książek. To swego rodzaju portal społecznościowy, czytelnia, gdzie przenikają się chłonni nowych publikacji czytelnicy i płodni, ale chętni wymiany opinii twórcy słowa pisanego. Zarówno ci młodzi bez większych sukcesów, jak i rozpoznawalne, utytułowane nazwiska.
Aplikacja cieszy się ogromną popularnością wśród autorów fan-fiction, wykorzystujących postacie i światy znane z popularnych książek, filmów, komiksów czy gier. Królują w niej opowiadania pisane przez autorów z całego świata – nie ma tu żadnych ograniczeń językowych. Czytelnicy mogą kolekcjonować ulubione opowiadania, dodawać do nich gwiazdki i komentować.
Ponadto w aplikacji mamy dostęp do ogromnej biblioteki klasyków literatury, dostępnych na wolnych licencjach. Koniecznie musicie sprawdzić, co oferuje ta unikatowa aplikacja.
W ten sposób kończymy nasze zestawienie propozycji darmowych aplikacji do czytania książek, które też same oferują całkowicie darmowe książki. Dla części osób to świetne rozwiązanie na wakacje, z kolei inni nie dadzą się przekonać, woląc zapach i dotyk zwyczajnej książki. A Wy co preferujecie? Czytacie książki w aplikacji, na czytnikach, czy wolicie tradycyjną książkę?
Krzysztof Fiedor, dziennikarz dobreprogramy.pl