Apple poprawia nie tylko Mac OS X
Wydana w środę aktualizacja Mac OS X do wersji 10.5.3 okazałasię rekordowo licznym, od wydania Leoparda w październiku ubiegłegoroku, zestawem poprawek. Jednak po dłuższym przyjrzeniu się liściepoprawianych błędów, która została opublikowana przez Apple,można odczuć pewien niedosyt. Niektóre punkty opisane są bardzomętnie a po wnikliwym przyjrzeniu się systemowi można zauważyć, żeniektóre z nich wcale nie zostały opisane. Są wśród nich równieżtakie, które sięgają poza oprogramowanie Apple. Użytkownikom programu Drive Genius 2 z pewnością rzuciło się w oczy,że po zaktualizowaniu systemu działa poprawnie partycjonowaniedysków Serial ATA pod Leopardem (wcześniej należało uruchomićkomputer z płyty Drive Genius lub operować na tych dyskach z Mac OSX 10.4). Program do katalogowania posiadanych mediów (książek, płytetc), Delicious, w nowej wersji przy uruchomieniuwyświetla powiadomienie, że do działania z pełną prędkością wymaga"krytycznych poprawek systemu graficznego" i prosi o jak najszybsząaktualizację do 10.5.3. Nie mają się z czego cieszyć użytkownicy oprogramowania Adobe. Zapisywanieplików z programów takich, jak Photoshop CS3 czy InDesign CS3, nadyskach sieciowych, powoduje zniszczenie zapisywanego pliku. Nie mato miejsca przy zapisywaniu efektów pracy na dysku lokalnym ipóźniejszym skopiowaniu na dysk sieciowy. Podobny problem pojawiłsię półtora roku temu (przy ukazaniu się Mac OS X 10.4.6 ioprogramowaniu CS i CS2). Jako rozwiązanie Adobe polecało pracęwyłącznie na dyskach lokalnych, aby uniknąć zniszczenia plików, icała odpowiedzialność zrzucona została na Apple. Na razie niezanosi się na to, że z Leopardem i pakietami CS3 będzieinaczej.
30.05.2008 23:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika