Bankowość mobilna w Bankach Spółdzielczych w dwa tygodnie #prasówka

Prawie milion klientów Banków Spółdzielczych w Polsce jest wykluczonych mobilnie. To problem łatwy do rozwiązania, bo dostosowanie istniejących stron internetowych i bankowości elektronicznej zajęłoby zaledwie kilka tygodni i kosztowało mniej niż 50 tys. zł. Takie wnioski płyną z badań prowadzonych przez firmę Lizard Media, która analizuje rynek bankowości mobilnej w Polsce.

Bankowość mobilna w Bankach Spółdzielczych w dwa tygodnie #prasówka
Łukasz Maślanka

09.03.2016 15:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Większość dużych banków ogólnopolskich oferuje już swoim klientom dostęp do usług bankowych za pomocą smarfonu i tabletu. Najczęściej wykorzystywane technologie to zaawansowane aplikacje natywne lub hybrydowe, a także strony internetowe w wersji lite. Te pierwsze wymagają budowy systemu bankowości mobilnej, który działa na kilku platformach oraz wielu wersjach systemów: Android, Windows Phone oraz iOS. Jak wynika z analizy Lizard Media przeprowadzonej w lutym br., już tylko 36 proc. dużych banków detalicznych wciąż nie ma dostępu do bankowości mobilnej. Natomiast wśród Banków Spółdzielczych to aż 90 proc.

Obraz

Problem w tym, że większość mniejszych banków myśli, że aby wprowadzić bank w świat mobilny potrzebna jest skomplikowana aplikacja natywna, która ingeruje w zabezpieczenia bankowości elektronicznej, wymaga masy pieniędzy i jeszcze więcej czasu – mówi Paweł Biliński, UX Manager w Lizard Media. Nie należy się temu dziwić, ponieważ jeszcze do niedawna banki te wprowadzały bankowość elektroniczną na swoje strony internetowe i pamiętają jak bolesny, czasochłonny i kosztowny był to proces – dodaje Paweł Biliński.

Tymczasem Lizard Media, która analizuje sytuację banków pod kątem ich dostępu do usług poprzez smartfony i tablety twierdzi, że w większości przypadków dostosowanie stron www, a zarazem umożliwienie dostępu do systemu bankowości elektronicznej przez urządzenia mobilne, zajęłoby bankom kilka tygodni. W większości przypadków ten proces kosztowałby mniej niż 50 tys. zł.

W niektórych przypadkach strony internetowe oferują bardzo podstawową funkcjonalność, a system e-bankowości jest nieskomplikowany – mówi Paweł Fijałek, project manager w Lizard Media. W takich przypadkach dostosowanie czcionek oraz grafik do standardu RWD (Responsive Web Design), czyli stron dobrze dostosowanych do wyświetlania na urządzaniach mobilnych, może zająć nawet tydzień. Zabezpieczenia bankowe pozostają bez zmian, nie trzeba dostosowywać ich do każdego typu urządzenia i wersji systemu dostępnych na rynku urządzeń mobilnych z osobna. Wystarczy zająć się ich sposobem wyświetlania – tłumaczy Paweł Fijałek.

Jak twierdzi Paweł Biliński z Lizard Media: Na tym polega prostota tego dostosowania i łatwość w poszerzeniu możliwości systemu o świat mobilny. Podobnie jak w przypadku dużych banków ogólnopolskich, bankowość mobilna może być efektywnie zaprzęgnięta do służby marketingu, reklamy i sprzedaży również w Bankach Spółdzielczych. Ich klienci cieszyć mogliby zaś cieszyć się łatwym dostępem do informacji o transakcji poprzez telefon.

W tej chwili na rynku działa około 560 Banków Spółdzielczych, w większości zrzeszonych w dwóch grupach: SGB (Spółdzielczej Grupie Bankowej) liczącej 202 banki oraz BPS (Grupie Banku Polskiej Spółdzielczości), która skupia 358 banków. W sumie obsługują ponad milion klientów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (3)