Battlefield 4 niestety bez ekranu bitewnego na Xboksie 360 i PlayStation 3
Electronic Arts i zespół DICE pracują nad tym, aby znany fanom Battlefielda system Battlelog w czwartej odsłonie serii wspiął się na wyżyny użyteczności. Okazuje się jednak, że wersje gry na Xboksa 360 oraz PlayStation 3 będą przycięte nie tylko pod kątem grafiki oraz ilości osób mogących uczestniczyć w zmaganiach online (24 graczy kontra 64 na PC plus konsolach nowej generacji), lecz nie dostaniemy tu też tak zwanego ekranu bitewnego, czyli wglądu na sytuację na mapie z poziomu urządzeń przenośnych — pomimo obecności SmartGlass czy opcji integracji z PS3 podręcznej PlayStation Vity.
Producenci tłumaczą taki stan rzeczy wykorzystywaniem technologii sieciowych, których nie da się zastosować na starszych sprzętach do grania. Podkreślają przy okazji, jak poszli do przodu — że sporo czasu potrzeba było na przykład, aby wypuścić na obecnie panujące konsole aktualizację tytułu, a już niedługo poprawki wprowadzane będą praktycznie od ręki, zaś zalogowanie się do Origin sprowadzi się do zeskanowania odpowiedniego kodu obrazkowego. W EA dopiero rozbudziło się zainteresowane wyświetlaniem informacji na dodatkowych ekranach, ale firma chce rozwijać podobne rozwiązania. Aby móc to zrobić musi jednak odciąć się od (technologicznej) przeszłości.