Bitcoin City. Salwador zbuduje kryptowalutowe miasto
Bitcoin City. Na taki pomysł mógł wpaść tylko Salwador. We wrześniu państwo to uznało najbardziej rozpoznawalną kryptowalutę za oficjalny środek płatniczy. Teraz postanowiono zbudować miasto, którego fundamentem będzie Bitcoin.
Salwador postawi miasto oparte na kryptowalutach. Opis tego, czym ma się stać Bitcoin City, brzmi jak mrzonka. Prezydent państwa, Nayib Bukele, musi mocno wierzyć w to, że kryptowaluty to przyszłość. Ogłosił on bowiem projekt budowy specjalnego miasta na wschodzie kraju.
Budowa Bitcoin City ma zostać sfinansowana z obligacji zabezpieczonych, a jakże, Bitcoinem. Reuters donosi, że kryptowalutowe miasto będzie naprawdę rozwinięte. Mają pojawić się w nim lotnisko, budynki mieszkalne i komercyjne, a także centralny plac, który swoim kształtem ma przypominać symbol Bitcoina.
Jeśli to za mało, zaskoczyć można się też planem na zasilanie miasta. Bitcoin City energię będzie bowiem czerpać z wulkanu. Plan budowy tego miasta wydaje się być abstrakcyjny, ale ktoś to naprawdę wymyślił.
Ponadto miasto to może stać się prawdziwym rajem podatkowym. Jedynym obciążeniem, które będzie obowiązywać jego mieszkańców, będzie podatek VAT. Połowa przychodów pochodzących z podatku ma posłużyć do finansowania infrastruktury miasta, podczas gdy reszta będzie wykorzystana do spłaty kosztów emisji obligacji.
Według szacunków budowa miasta ma kosztować Salwador 300 tysięcy Bitcoinów, czyli około 70 miliardów złotych. Dochód ze sprzedaży obligacji w połowie zostanie przeznaczony na budowę miasta. Druga połowa posłuży do zakupu Bitcoinów, które stanowić będą zabezpieczenie projektu.