Bitcoin generuje tyle elektrośmieci, co Holandia. Zatrważające dane
Bitcoin jest skrajnie nieekologiczny. W skali roku ta kryptowaluta generuje tyle elektrośmieci, co cała Holandia. Specjaliści z holenderskiego banku centralnego i MIT zwracają uwagę, że jedna transakcja generuje tyle odpadów, co dwa iPhone'y.
O tym, że Bitcoin generuje ogromne ilości zanieczyszczeń, słyszy się od dawna. Specjaliści z holenderskiego banku centralnego i MIT postanowili w jakiś sposób zobrazować skalę elektrośmieci, które powstają w związku z korzystaniem z najpopularniejszej kryptowaluty. Okazało się, że aby oddać skalę odpadów generowanych przez Bitcoina, trzeba porównać go do całego kraju.
W badaniu opublikowanym w Resources, Conservation and Recycling wykazano, że urządzenia ASIC wykorzystywane do kopania Bitcoinów cechują się żywotnością około 1,29 roku. Po tym czasie stają się bezwartościowe. Jako że ASIC to wyspecjalizowane układy, które mają za zadanie spełniać jedno konkretne zadanie, te, które wykorzystuje się w koparkach, są praktycznie bezużyteczne poza nimi. Jest to istotne, gdy przedstawia się wpływ Bitcoina na środowisko.
Jak czytamy w The Guardian, pojedyncza transakcja z wykorzystaniem BTC jest równoważna z wyprodukowaniem około 279 gramów elektrośmieci. Czyli mniej więcej tyle, ile ważą dwa iPhone'y 12 mini.
W skali roku natomiast Bitcoin generuje tyle elektroodpadów, co branża telekomunikacji i IT w całych Niderlandach. Mianowicie generuje on 30,7 kiloton, czyli 30700 ton elektrośmieci w skali roku.
W badaniu zaznaczono, że kiedy Bitcoin osiągał szczyty cen w 2021 roku, produkcja elektrośmieci z nim związana była wyraźnie wyższa i gdyby taki trend się utrzymał, przekraczałaby 64 kilotony w skali roku. Biorąc pod uwagę, jak zmienny jest rynek kryptowalut, trudno przewidywać, jaki wpływ na środowisko będzie miał BTC w najbliższych latach.