BSA zawiera ugody z piratami

Powszechnie wiadomo już, że korzystanie w firmach z nielegalnegooprogramowania grozi potencjalnie poważnymi sankcjami zarównokarnymi jak i finansowymi. Jeśli firma taki nieuczciwy procederuprawia i zostanie na nim przyłapana pozostaje jej przy dobrej woliposzkodowanych również ugoda - coraz częściej w naszym krajustosowana. Jeśli jednak nawet do takiej ugody dojdzie, może być onabolesna dla pirata. Przykładem na to są ugody zawierane przez producentów zrzeszonych wBSA (BusinessSoftware Alliance). 26 stycznia 2007 roku doszło do takiej ugody zfirmą Stama Stal i Budowa Maszyn Sp. z o. o. W związku znaruszeniem praw autorskich do oprogramowania firma zobowiązała siędo zapłaty na rzecz BSA kwoty 50.000 dolarów. Ponadto zostałazobowiązana do publikacji ogłoszenia prasowego o ustalonej treści.Ogłoszenie ukazało się 3 lutego br. w Gazecie Wyborczej. To kolejna ugoda zawarta przez producentów zrzeszonych w BSA. Wdrugiej połowie roku 2006 BSA zawarło ugody na łączną kwotę ponad430.000 złotych, w tym z firmą Erecta2 Budowlane Biuro Inżynierskiez siedzibą w Warszawie oraz KTM Inżynieria Sp. z o. o. z siedzibą wZłotoryi. Bartłomiej Witucki, rzecznik BSA w Polsce uważa, że corazpowszechniejsza praktyka zawierania ugód wynika z możliwościzłagodzenia odpowiedzialności karnej: Pojednanie się zposzkodowanym jest w wypadku przestępstwa zagrożonego karąpozbawienia wolności do lat 5 jedną z przesłanek warunkowegoumorzenia postępowania karnego. A to oznacza, że osoba wobec którejwarunkowo umorzono postępowanie karne nie będzie figurowała wKrajowym Rejestrze Karnym, jako skazany. Do pojednania w formieugody dochodzi wtedy, kiedy szkoda zostaje naprawiona lub kiedystrony ustalą sposób jej naprawienia. Często są to kwotykilkudziesięciu, czasem nawet kilkuset tysięcy złotych. Jak wynika z danych BSA, najczęściej poszkodowanymi producentami sąfirmy Adobe, Autodesk, Corel i Microsoft. Z badań piractwakomputerowego na świecie przeprowadzanych corocznie przez IDC nazlecenia BSA wynika, że w 2005 roku producenci oprogramowaniaponieśli w Polsce szkodę szacowaną na poziomie 388 mlndolarów. Wojciech Jędrzejczak, szef przedstawicielstwa Autodesk w Polscezwraca uwagę, że do korzystania z nielegalnego oprogramowaniaAutodesk dochodzi bardzo często w firmach, które bardzo dobrzeprosperują. Mógłbym podać wiele przykładów firmarchitektonicznych, które realizują prestiżowe zlecenia, używającnielegalnego oprogramowania. Aby przeciwdziałać tej praktyce, wzeszłym roku rozpoczęliśmy program wydawania certyfikatówlegalności Autodesk dla tych firm, które przestrzegają prawa ikorzystają jedynie z legalnych kopii naszych produktów. Ponadtoaktywnie wspieramy działania BSA w Polsce - nie tylko w sferzeochrony praw i ścigania przestępstw, ale i w zakresieedukacji.

12.03.2007 14:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (19)