Camera51 poprowadzi za rękę do lepszej kompozycji, teraz także na iPhone'ach
Camera51 to jedna z tych aplikacji, dzięki którym można robić lepsze zdjęcia smartfonem. Nie chodzi jednak o próby wyrównania niedoskonałości sprzętu. Ta aplikacja pokieruje ręką fotografa, by pomóc mu lepiej komponować zdjęcia i zadbać o to, by na granicy kadru nie znalazły się niechciane obiekty, jak palec nieuważnego fotografa.
08.05.2015 | aktual.: 13.05.2015 18:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Twórcy aplikacji opracowali autorski algorytm analizujący twarze, linie, światła i cienie na zdjęciach, aby na tej podstawie wybierać najlepsze możliwe kadry i zagwarantować dobrą ekspozycję. Camera51 sprawdza się najlepiej przy fotografowaniu osób. Na obrazie dostarczonym z aparatu w czasie rzeczywistym szybko znajduje twarze i pomaga umieścić je w odpowiednim miejscu kadru, stosując na przykład zasadę podziału na trzy bądź umieszczając ją w centrum. Aplikacja czasami podpowiada także, że trzeba się cofnąć. Jeśli tylko sprzęt na to pozwoli, aplikacja zadba także o to, by twarz była na zdjęciu ostra, jak najlepiej doświetlona i zachowała naturalną barwę. Skuteczność tych algorytmów zależy od światła, ale można poprawić ekspozycję ręcznie przed zrobieniem następnego zdjęcia.
Kierowanie ręką fotografa jest banalnie proste. Na obrazie, który widzimy na ekranie telefonu, znajdzie się kilka znaczków: kółko zaznacza znalezioną twarz, prostokąt określa „idealne” zdaniem aplikacji centrum kadru, a miniaturowy telefon oznacza pozycję telefonu. Wystarczy przesuwać telefonem tak, by ikonka telefonu znalazła się w prostokącie, a potem nacisnąć przycisk migawki.
Miłośnikom autoportretów przypadnie do gustu tryb automatyczny, który pozwala zrobić zdjęcie z 3-sekundowym opóźnieniem. Wystarczy ustawić odpowiednio telefon, frontowym aparatem do siebie, a zdjęcie zostanie zapisane automatycznie.
Można oczywiście ustalać punkty kluczowe dla kompozycji zdjęcia ręcznie i wtedy będą śledzone przez aplikację. Można także uaktywnić oznaczanie niechcianych obiektów na brzegach kadru, ale nie można temu mechanizmowi ufać w stu procentach.
Do dyspozycji mamy także tryb HDR. Efekty są niezłe, o ile w kadrze nie znajdzie się nic ruchomego. Camera51 niestety kiepsko radzi sobie z usuwaniem „duchów”. Poniżej po lewej stronie zdjęcie zrobione domyślną aplikacją Meizu MX4, po prawej HDR z Camera51 na tym samym telefonie.
O ile przy robieniu portretów i zdjęć grupowych aplikacja sprawdza się świetnie, o tyle brakuje jej podstawowych funkcji pozwalających robić zdjęcia innych rzeczy. Przy krajobrazach zabrakło podstawowych „wspomagaczy”, jak poziomica albo siatka wskazująca linie pionowe i poziome. Na wielu urządzeniach aplikacja nie poradzi sobie także z ustawianiem ostrości na obiekty leżące blisko obiektywu (makro) i uparcie będzie szukać twarzy tam, gdzie ich nie ma. Jeśli jednak przede wszystkim fotografujecie inne osoby i siebie, Camera51 sprawdzi się doskonale.
Warto mieć na uwadze, że zapisywane przez aplikację pliki są kompresowane w znikomym stopniu, więc prawdopodobnie będą większe od tych, które produkuje domyślna aplikacja do obsługi aparatu. Różnice w wyglądzie zdjęć są minimalne, ale zauważalne (JPG, po lewej Camera51, po prawej domyślna aplikacja).
Aplikacja Camera51 dostępna jest dla Androida, a od niedawna można jej używać także na systemie iOS.