Chcesz się wyróżniać i dobrze się bawić? Kup Lumię
Nokia okopała się na całkiem dobrej pozycji w potyczce na reklamy. Zaczęło się niewinnie — Finowie poszli trochę w ślady Samsunga i zaczęli porównywać Lumie do iPhone'a celem udowodnienia, że Lumia jest lepsza. Podobny zabieg został zastosowany do Nokia Maps. Dziś jednak mój dzień mija pod znakiem filmu reklamowego, w którym Nokia wyraźnie mówi, że iPhone jest nudny.
03.10.2012 14:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaczyna się podobnie do reklam Samsunga — jednolity tłum czeka w kolejce, aby móc przejść z wersji 4 do 5 telefonu. Jeden osobnik jest jednak inny…
Na dźwięk słowa „kolor” w nudnym sklepie bije alarm i wyją syreny, bo kto to widział, żeby iPhone był żółty? Tymczasem na ulice wyległ kolorowy, rozrywkowy tłum posiadaczy Lumii. Wniosek jest prosty — jeśli chcesz się wyróżniać z tłumu i dobrze się bawić, spraw sobie Lumię w ulubionym kolorze. Moim zdaniem przekaz jest genialny w swojej prostocie, animacje też niezłe.
W tym momencie ponownie przypomina mi się wypowiedź Sandy McGill, projektantki z BMW, której zdaniem Apple kilka lat temu uczynił biały kolorem modnym i fajnym do tego stopnia, że białe BMW zaczęły się lepiej sprzedawać i obecnie jest to najpopularniejszy kolor aut tej marki w Stanach Zjednoczonych. McGill stwierdziła, że przed wypłynięciem Apple'a na szerokie wody biały był kolorem kojarzonym przez klientów z lodówkami, armaturą łazienkową i nudą. Nokia próbuje ponownie zaszufladkować kolory iPhone'a 5 (czarny i biały) jako te nieciekawe. Miłośnicy smartfonów z jabłkiem w reklamie tacy właśnie są — smutni, nudni i identyczni.
Oczywiście bez wytykania legendarnego już czekania w kolejce pod sklepem reklama nie byłaby kompletna. Zresztą, kolejki pod sklepami Apple'a i dystrybutorów są tak wdzięcznym tematem do żartów, że czasami żałuję, że zjawisko to występuje tak rzadko. W tym filmie na przykład można zobaczyć reakcje czekających na iPhone'a 5 na… przebranego za pracownika sklepu chłopaka, który upuszcza kartony.