Chcesz używać Google Chrome? Microsoft ma kilka pytań
Microsoft Edge to dla wielu osób program służący tylko do pobierania Google Chrome lub innej przeglądarki, co jest niechlubną "powtórką z rozrywki" z czasów Internet Explorera. Microsoft stara się jednak zrozumieć ten problem i wyświetla użytkownikom nową ankietę.
25.10.2023 11:13
Użytkownicy Windowsa, którzy chcą pobrać Google Chrome za pośrednictwem Edge'a mogą zobaczyć od niedawna nie tylko próby nakłonienia do zmiany decyzji, ale finalnie również ankietę, kiedy pobieranie jednak ma dojść do skutku. Microsoft pyta wprost, co skłoniło użytkownika do podjęcia decyzji o zaprzestaniu korzystania z Edge'a. Wśród wielu możliwych odpowiedzi można wskazać między innymi zbyt wolne działanie przeglądarki czy nadmiar reklam i powiadomień - zwraca uwagę The Verge.
Ankieta to oczywiście tylko jedna z wielu form, które stosuje Microsoft, by odwieść użytkownika od instalacji Chrome'a. Statystyki przemawiają jednak na korzyść przeglądarki Google'a. Chociaż nowy Edge jest dostępny na rynku już od lat, nadal daleko mu do bycia mocno cenioną konkurencją dla lidera. Według danych statcounter, w Polsce we wrześniu 2023 roku z Edge'a korzystało tylko nieco ponad 7 proc. internautów (dla porównania z Chrome'a - ponad 56 proc., z Opery - prawie 21 proc., a z Firefoksa - przeszło 12 proc.).
Sugerowanie przeglądarki Edge jako "jedynej słusznej" momentami może wydawać się natarczywe. Microsoft regularnie chwyta się nowych metod, by przypominać użytkownikom, że Edge jest bezpieczny, szybki i wygodny. Przed wakacjami użytkownicy Windowsa 10 mogli zobaczyć w swoich komputerach inną formę promocji - dużą reklamę przeglądarki wyświetlaną w systemowej wyszukiwarce. Wówczas szybko okazało się jednak, że Microsoft wycofał się z tego pomysłu, który miał najpewniej postać jedynie testów A/B.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl