Chomik handlujący kryptowalutami. Gryzoń prześcignął profesjonalistów
Posiada własne biuro handlowe, a jego obroty na rynku kryptowalut wzrosły w ciągu kilku miesięcy o 20 proc. Rzecz w tym, że "inwestor" zwany Mr Goxxem jest… chomikiem.
28.09.2021 10:37
Jego działalność można śledzić na Twitchu oraz Twitterze. Jak informuje BBC, chomik ma w swojej klatce "osobiste biuro", czyli mniejsze pomieszczenie z ręcznie wykonanymi meblami i "monitorami". W jaki sposób zarabia?
Kołowrotek, po którym biega jest podłączony do sztucznej inteligencji, która umożliwia gryzoniowi "wybór" danej kryptowaluty. To, które "coiny" zostaną wskazane przez Mr Goxxa jest uzależnione od pola, na którym się zatrzyma. W pobliżu "biura" znajdują się też dwa małe tunele; w zależności od tego, w którym z nich znajdzie się zwierzę, zostanie dokonana konkretna transakcja: zakup lub sprzedaż.
Imię chomika nie jest przypadkowe. Mr Goxx jest nawiązaniem do firmy Mt Gox – niegdyś największej giełdy kryptowalut na świecie. Firma ogłosiła upadłość po tym, jak włamano się do niej, kradnąc setki tysięcy bitcoinów.
Kariera Mr Goxxa na rynku kryptowalut rozpoczęła się 12 czerwca, gdy "zainwestował" on 326 euro w platformę Stellar (XLM). Pierwszy miesiąc działalności gryzonia nie był łatwy – po 95 zamówieniach jego kapitał zmniejszył się o 7,3 proc. Szybko przerwał jednak złą passę, zwiększając swoje obroty o 19,41 proc. od momentu, kiedy zaczął handlować kryptowalutami. Czasami udawało mu się nawet wyprzedzać bitcoina; gryzoń odnotowuje też lepsze wyniki niż wielu profesjonalnych graczy giełdowych.
Za sukcesem Mr Goxxa stoi dwóch mężczyzn z Niemiec – naukowiec i programista, którzy postanowili pozostać anonimowi. "Biznes" obrotnego chomika jest rodzajem eksperymentu. "Partnerzy" gryzonia tłumaczą, że odczuwali, iż "w dzisiejszych czasach wszystko staje się coraz droższe, a gromadzenie oszczędności jest bardzo trudne przy wysokich czynszach".
"Mamy wrażenie, że osoby z naszego pokolenia (obaj mężczyźni są po trzydziestce – red.) nie widzą innej szansy niż przeznaczenie dużych części swoich oszczędności na rynek kryptowalut bez wiedzy na jego temat" – powiedział jeden z twórców projektu, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dodał, że ciekawiło ich, czy chomik będzie w stanie podejmować mądrzejsze decyzje inwestycyjne niż ludzie. Właściciele gryzonia podkreślają przy tym, że ich eksperyment nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna.