Ciemny motyw w Windows 10 pojawi się wraz z Anniversary update
Znaczna część tegorocznej konferencji Build była poświęcona Windows 10. Microsoft zaserwował nam sporą dawkę informacji, zarówno o obecnym stanie, jak i zmianach jakie pojawią się w najbliższej dużej aktualizacji. Nie wszystko jednak ujawniono, nie wspomniano chociażby o zmianach w Menu Start i powiadomieniach, a także pominięto ciemny motyw.
Wadą interfejsu Windows 10 są niewielkie możliwości konfiguracyjne, jest lepiej niż w Windows 8, ale nadal daleko do zadowalającego, finalnego produktu. Microsoft dał nam do zrozumienia, że ich nowy system operacyjny jest usługą, co między innymi przełoży się na zauważalnie szybsze wprowadzanie nowości. Faktycznie, nowe funkcje i zmiany w wyglądzie pojawią się sprawniej, pierwszą większą aktualizację mamy już za sobą. Natomiast latem zostanie wydane druga – Anniversary update.
Druga, większa aktualizacja ma przynieść między innymi ciemny motyw interfejsu użytkownika. Po jego włączeniu zobaczymy ciemne tło w panelu ustawień czy sklepie z aplikacjami. Przypomina to rozwiązanie znane z mobilnego Windows, gdzie do wyboru mamy jasny i ciemny motyw. Co ciekawe, ten motyw można było uruchomić już wcześniej, w kompilacjach testowych, po wprowadzeniu odpowiednich zmian w rejestrze.
Dobrze, że Microsoft planuje zwiększyć możliwości personalizacji Windows 10, ale wprowadzenie ciemnego motywu, to stanowczo za mało. Z pewnością użytkownicy chcieliby zobaczyć więcej opcji. W Redmond nie muszą się obawiać, że po dodaniu kilku dodatkowych ustawień, przeciętny użytkowych ich systemu zgubi się w tej całej bardziej rozbudowanej personalizacji.
