Corona Antivirus nie ochroni przed COVID-19. Lepiej go nie pobieraj
Popularność frazy koronawirus w ostatnich tygodniach nie przestaje być wykorzystywana przez internetowych oszustów, których zamiary nie zawsze są oczywiste. Kolejnym przykładem jest Corona Antivirus, czyli teoretycznie program antywirusowy na Windowsa 10, który – zgodnie z opisem – ma być najlepszą ochroną przed COVID-19. W praktyce jest jednak jedynie narzędziem instalującym na komputerze ofiary szkodliwe oprogramowanie.
Jak poinformowali badacze z Malwarebytes, opisywany program instaluje na komputerze ofiary szkodliwe oprogramowanie, zamieniające komputer w element botnetu. Co ciekawe, kod tego narzędzia jest od kilku tygodni dostępny na GitHubie. Wiadomo, że urządzenie ofiary może zostać w efekcie wykorzystane do ataków DDoS czy uruchamiania skryptów.
Jednocześnie atakujący mogą odczytywać zawartość ekranu lub zaimplementować keylogger, w praktyce otwierając sobie drogę do zdobycia poufnych informacji od użytkownika i przejęcia jego kont do serwisów internetowych. Nie można także wykluczyć prób ataków związanych z bankowością. Corona Antivirus był dostępny w sieci pod adresem antivirus-covid19[.]site. W chwili tworzenia niniejszego tekstu, witryna nie jest już dostępna, ale niewykluczone, że została po prostu przeniesiona na inny adres.
Rozsądek jest najważniejszy
O ile w niektórych przypadkach oszustwa dotyczące koronawirusa faktycznie są podstępne, tak w innych trzeba się wykazać dużą ignorancją, by paść ich ofiarą. Opisywany program bez wątpienia należy zaliczyć do tej drugiej grupy. Pomysł ochrony komputera przed COVID-19 za pomocą oprogramowania mógłby się bowiem zrodzić chyba tylko w głowie osoby, która od tygodni, o ile nie miesięcy jest całkowicie odcięta od jakichkolwiek informacji z kraju i ze świata.