Czy plastikowy flagowiec HTC One M8 Ace popsuje dobry wizerunek marki?
Od jakiegoś czasu w sieci krążyły plotki o tańszej, plastikowej wersji One M8, flagowca od firmy HTC. Teraz wiadomo, że jego powstanie i pojawienie się w sklepach jest już pewne. Najprawdopodobniej zostanie on skierowany na rynek azjatycki, gdzie oczekuje się nieco tańszych urządzeń. Specyfikacja zostanie na tym samym poziomie, zmieni się „jedynie” obudowa… Czy to dobry krok w sytuacji, gdy flagowiec ten jest chwalony właśnie za bardzo dobre wykonanie?
30.05.2014 | aktual.: 03.06.2014 11:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wewnątrz HTC One M8 Ace, bo taką nazwę ma nosić nowy model, znajdziemy w zasadzie takie samo wyposażenie: bardzo mocny procesor Qualcomm Snapdragon 801 o takowaniu 2,5 GHz na każdy z czterech rdzeni, 2 GB pamięci RAM, a także 16 GB pamięci wewnętrznej z możliwością jej rozszerzenia za pomocą karty microSD. Nie zmieni się również ekran, nadal będzie to wykonany w technologii Super LCD pięciocalowiec o rodzielczości 1080p (1920x1080 px, gęstość na poziomie 441 ppi). Zmiany mają za to znaleźć się na tyle: zamiast nieco kontrowersyjnego aparatu z technologią Ultrapixel, najprawdopodobniej zobaczymy na nim tradycyjny aparat z matrycą 12 Mpix znany z modelu HTC One Mini 2, oraz jedną zamiast dwóch diod doświetlających LED.
Najważniejsza zmiana to oczywiście wykonanie. Zamiast anodowego aluminium, budzącego wrażenie obcowania z towarem luksusowy, znajdziemy tutaj po prostu tworzywo sztuczne, plastik. Wiele zależy od tego, jakiej będzie on jakości. Najprawdopodobniej nie ma co jednak liczyć na tak dobre wykonanie jak w przypadku pierwowzoru. HTC One M8, choć wcale nie jest zgodny z odpowiednimi standardami, jest w stanie wytrzymać bez uszczerbku nawet półtorej godziny pod wodą. Czy to zasługa tak dobrego spasowania? Nie wiemy, ale to całkiem możliwe.
Cena o jakiej się mówi mając na myśli „Ace” jest o wiele niższa, niż oryginalnego modelu. HTC One M8 na azjatyckich rynkach kosztuje około 600-700 dolarów, co jest wartością sporą biorąc pod uwagę dużą konkurencję. Nowy model ma kosztować mniej, bo tylko 380 dolarów, choć to nadal więcej niż produkty oferowane przez OnePlus i Oppo. Czy to dobry krok ze strony producenta? Takie swoiste „niszczenie” dobrej marki i ugruntowanej opinii o urządzeniu może wyjść HTC bokiem.
Wszystko o dziwi tym bardziej, że inne plotki mówią o rezygnacji z modelu HTC One M8 Prime. To z kolei miałaby być wzmocniona wersja udanego flagowca wyposażona w procesor Snapdragon 810, aż 3 GB pamięci RAM, oraz wyświetlacz 5,5" o rozdzielczości Quad HD (2560x1440 px). Całości dopełniać miało aluminiowe wykończenie i o wiele lepszy aparat. Los urządzenia stoi jednak pod znakiem zapytania. Dlaczego? Powody nie są jasne, tym bardziej, że zainteresowanie nim jest spore.
Aktualizacja 2014-06-03 11:30
Zgodnie z wcześniejszymi plotkami, HTC faktycznie ogłosiło wypuszczenie nowego modelu. Jest to HTC One E8, w plastikowej obudowie, z obsługą dwóch kart nanoSIM (obie obsługują LTE). Urządzenie będzie dostępne na wybranych rynkach już w tym miesiącu.