Deepfake z prezydentem Zełenskim może powstać. Uwaga na dezinformację

Ukraińskie centrum bezpieczeństwa informacji ostrzega, że niebawem w sieci może się pojawić deepfake wykorzystujący wizerunek prezydenta Ukrainy. Chodzi o zmanipulowany film, na którym prezydent miałby rzekomo wyrazić chęć poddania się Ukraińców w konflikcie.

Prezydent Wołodymyr Zełenski
Prezydent Wołodymyr Zełenski
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency
Oskar Ziomek

Centrum Strategicznych Komunikacji i Bezpieczeństwa Informacyjnego przypomina, by nie wierzyć we wszystko, co można znaleźć w sieci - informuje PAP. Na tapecie jest temat deepfake'ów, które mogą powstać z wizerunkiem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Wielokrotnie mieliśmy okazję przekonać się, jak autentycznie takie filmy mogą wyglądać. Na podobnej zasadzie w sieci można też łatwo spreparować fotografie.

Deepfake, co do zasady, to technika obróbki obrazu, w wyniku której powstaje nowy obraz, a w potocznym rozumieniu - film. Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji oprogramowanie jest w stanie tak przygotować materiał, że może się wydawać, iż występują w nim osoby, które tak naprawdę nie wiedzą nawet o jego istnieniu. Te filmy, które powstają w celach rozrywkowych, są zrozumiałe. W trakcie wojny pojawia się już jednak poważne zagrożenie związane z dezinformacją.

Jak podaje PAP, cytując inne źródła, Ukraina z pewnością nie skapituluje, a wszystkie nagrania, które będą sugerować taką decyzję, należy od razu traktować jako fałsz. Łatwo sobie wyobrazić, że udostępnienie podobnego filmu może wywołać różne reakcje w społeczeństwie. Na podobnej zasadzie do niedawna funkcjonowały spreparowane konta w serwisach społecznościowych Facebook i Twitter, które w rzeczywistości okazały się być tylko mechanizmem propagandowym.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie