Doskonałe wieści. Ceny sugerowane kart graficznych coraz bliżej
Najświeższy raport 3DCenter przynosi pocieszenie wielu graczom. Ceny kart graficznych dalej spadają, a ceny są już coraz bliżej sugerowanych.
Już w poprzednim raporcie mieliśmy wyraźny spadek, ale byłby obawy czy trend się utrzyma. Jak widać trend utrzymuje się dalej, a dostępność kart graficznych na rynku rośnie. Zmusza to więc sklepy do obniżania cen w celu walki o klienta. Tym razem wyraźnie mocniej staniały karty graficzne od Nvidii, ale AMD też daleko w tyle nie było.
Karty graficzne od Nvidii — znaczący spadek
Karty graficzne od Nvidii potaniały średnio o aż 16 proc., a największe aż 23 oraz 20 proc. spadki dotyczą kart graficznych pokroju GeForce RTX 3050 i 3060. Mimo wszystko karty wciąż są droższe o kolejno o 39 i 48 proc. niż powinny.
W przypadku innych modeli to mocno potaniał też RTX 3080 10 GB o 17 proc. oraz 16 proc. spadły ceny RTX-ów 3070 Ti i 3080 Ti. Co ciekawe ten ostatni jest teraz zaledwie o 16 proc. droższy w porównaniu do ceny sugerowanej. Inne karty potaniały o kolejno 13 proc. (RTX 3090), 12 proc. (RTX 3060 Ti) bądź o 6 proc. (RTX 3070).
Karty graficzne od AMD — Radeony raz bardziej przystępne
Układy z obozu czerwonych nie potaniały tak bardzo jak zieloni, ale spadek średniej ceny o 10 proc. to też świetny wynik. Największej przecenie wynoszącej 14 proc. został poddany Radeon RX 6800 XT, który mimo tego wciąż jest o 55 proc. droższy od ceny MRSP. W tej kategorii ponownie króluje (8 proc) RX 6500 XT, którego po prawdzie nikt nie chce.
Z innych GPU to RX 6600 potaniał o 12 proc., RX 6800 o 10 proc., RX 6900 XT o 9 proc., a RTX 6700 XT i RX 6600 XT kolejno o 8 i 7 proc. Co ciekawe z portfolio AMD najlepszymi wyborami są RX 6900 XT, RX 6600 T oraz RX 6600, które są co najwyżej o 36 proc. droższe od cen sugerowanych.
Jeśli aktualny stan się utrzyma, to można liczyć, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy sytuacja wróci do normy, ale niekoniecznie tak musi być. Kluczem są dostawy GPU, a z rynku dochodzą niepokojące sygnały o braku gazów szlachetnych niezbędnych w procesie produkcji półprzewodników. Z drugiej strony ceny w Niemczech i Austrii nie będą miały dużego przełożenia na nasze krajowe ceny ze względu na ostatnimi czasy bardzo słabnącą złotówkę.