Dynabook Portege X30W, czyli mały i wydajny ultrabook - test

Małe jest piękne! A w tym wypadku także wydajne i praktyczne - tak w skrócie prezentuje się malutki i lekki Dynabook Portege X30W. Sprawdźcie, co potrafi duchowy spadkobierca legendarnej serii Toshiba Portege.

Testujemy Dynabook Portege X30W
Testujemy Dynabook Portege X30W
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Krzysztof Fiedor
Krzysztof Fiedor

Seria Portege od Toshiby, w momencie debiutu (1994 rok) to była prawdziwa rewolucja. W końcu notebook był lekki (2 kg :)) i poręczny a do tego wydajny, jak na tamte czasy. Po wielu latach perturbacji właścicielskich, notebooki z serii Portege obecnie produkowane są przez firmę Dynabook, spółkę zależną od Sharpa. Sprawdzamy możliwości modelu Portege X30W, który trafił do naszej redakcji.

Budowa i dostępne złącza

Konstrukcja już na pierwszy rzut oka prezentuje się znakomicie. To za sprawą kompaktowych wymiarów i materiałów, z których została wykonana obudowa. Zamknięty laptop to bryła o wymiarach 303,9 mm na 197,4 mm i grubości niespełna 18 mm. Notebook bez zasilacza waży poniżej 1 kg, a wielkością przypomina kartkę formatu A4.

obudowa nie większych wymiarów niż karta A4
Dynabook jako tablet

Obudowa notebooka została wykonana ze stopu magnezu, co przełożyło się na dużo większą wytrzymałość zewnętrznej powłoki. Potwierdza to zresztą obecność militarnego certyfikatu MIL-STD-810H. Całość prezentuje się bardzo gustownie, zwłaszcza testowana wersja w kolorze Mystic Blue.

Z racji kompaktowej i smukłej budowy, liczba portów może wydawać się mocno ograniczona. Zasadniczo mamy tu do dyspozycji dwa porty ThunderBolt 4, które pełnią jednocześnie kilka funkcji. Po pierwsze za ich pomocą naładujemy baterię w notebooku. Po drugie, mogą wysłać obraz na zewnętrzne ekrany, po trzecie jako USB-C możemy też za ich pomocą zwyczajnie kopiować dane. Pozostałe złącza to HDMI 2.0, USB 3.2, gniazdo słuchawkowe i gniazd czytnika kart w formacie micro-SD.

porty na lewym boku notebooka
Porty na prawej stronie notebooka

Jeśli na co dzień korzystamy z akcesoriów Bluetooth takich jak myszka, klawiatura czy słuchawki, dostępne porty powinny nam wystarczyć, gdyby się okazało, że jednak potrzebujemy ich więcej, Dynabook oferuje dedykowaną stację dokującą.

Po otwarciu górnej pokrywy ukazuje się nam ekran o przekątnej 13,3 cala o proporcjach 16 do 9. Ekran jest całkowicie matowy, a delikatne ramki znalazły się tylko u dołu i u góry ekranu. To jednostka IPS o umiarkowanej jasności (400 nitów) z obsługą rysika, który znajduje się w komplecie. Rozdzielczość natywna pracy to Full HD. Wbudowane zawiasy umożliwiają obrót ekranu o 360 stopni, zamieniając typowego notebooka w poręczny tablet. Daje to wręcz nieograniczone możliwości pracy, nawet w trudnych warunkach i w podróży.

Dynabook Portege X30W po otwarciu górnej pokryy
Dynabook Portege X30W po otwarciu górnej pokryy© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Nad ekranem znalazła się wbudowana kamera o rozdzielczości 8 MP, która zgodna jest z techniką Windows Hello. Ciekawostką jest możliwość zasłonięcia oczka kamery fizycznym suwakiem.

Pulpit roboczy to klawiatura wyspowa z podświetleniem. Klawiatura ma wyjątkowo niski skok klawiszy i wyczuwalne odbicie. Pisze się na niej dość wygodnie, choć nieco czasu do przyzwyczajenia potrzebuje prawa strona, gdzie pomniejszone strzałki i klawisze PageUP i PageDown robią trochę zamieszania.

Podświetlenie możemy regulować w trzech zakresach. Od całkowitego wyłączenia, przez podświetlenie czasowe (jak nic nie robimy to się wygasi) po pełne podświetlenie. Diody świecą białym światłem, a terujemy nimi za pomocą klawisza FN+Z.

Prawy blok klawiatury, dużo się tu dzieje
płytka dotykowa z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych

Poniżej klawiatury znalazła się płytka dotykowa. Nie za duża i nie za mała, obsługuje gesty a w jej narożniku umiejscowiono czytnik linii papilarnych.

Jak już wspominałem, do obsługi notebooka i aplikacji możemy użyć dołączonego rysika. Przyda się on zwłaszcza w trybie tabletu, gdzie łatwiej wprowadzimy odręczne notatki i znacznie wygodniej będziemy poruszać się po systemie i aplikacjach. Tyle z zewnątrz, zaglądamy teraz do środka Portege X30W.

Nowoczesne wnętrze zapowiada świetną wydajność

Zaczynamy od procesora. We wnętrzu Portege znalazł się przedstawiciel najnowszej rodziny Alder Lake Intel i5 1250P, pracujący z maksymalnym zegarem 4,4 GHz. Wykonany w technologii 10 nm chip może pochwalić się 12 rdzeniami fizycznymi (w podziale na 4 Performance i 8 Efficient) i 16 jednostkami logicznymi.

CPU-Z informacje o procesorze
CPU-Z informacje o pamięci

Procesor może pochwalić się 18 MB pamięci cache trzeciego poziomu. Pracuje z TDP 28 W, choć w trybie Max Turbo może dobić do 64 W. Procesor swoją premierę miał w Q1 22, czyli jest całkowitą nowością na polskim rynku.

CPU-Z poglądowa wydajność CPU pojedynczego rdzenia
CPU-Z poglądowa wydajność CPU wielu rdzeni

Procesor wspierany jest przez 16GB pamięci RAM w standardzie DDR5. Pamięci pracują w konfiguracji czterokanałowej z częstotliwością 5200 MHz. W przyszłości nie będzie możliwości rozbudowy pamięci, moduły zostały wlutowane na stałe na płycie głównej.

Za pamięć masową w tym przypadku odpowiada dysk Samsunga o pojemności 512 GB i oznaczeniu kodowym MZFL215HCJQ, który jest wersją OEM popularnych dysków Samsung 980 Pro. Może się on pochwalić maksymalnym transferem 6900 MB/s w trybie odczytu i 6000 MB/s w trybie zapisu.

Wydajność dysku SSD
Wydajność dysku SSD© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Dysk napędza ośmiokanałowy kontroler Samsung Elpis (S4LV003) z własną pamięcią 512 MB. Kości NAND to własny produkt Samsunga 136 warstwowe 3D-NAND TLC.

Za obsługę grafiki odpowiada zintegrowany z procesorem Intel Core i5-1250P układ graficzny Intel Iris Xe. To najwydajniejsza jednostka wbudowana w procesor, której można nawet pograć w miarę płynnie. Rdzeń karty pracuje z bazowym zegarem 300 MHz aby trybie Boost osiągnąć 1300 MHz.

GPU-Z informacja o karcie graficznej Intel Iris Xe
GPU-Z informacja o karcie graficznej Intel Iris Xe© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Karta została wyposażona w 96 jednostek wykonawczych. Karta współdzieli pamięć z pamięci RAM i pracuje też z takim samym zegarem. Na uwagę zasługują zgodność z DrirectX 12_1, OpenGL 4.6, OpenCL 3.0 i wsparcie dla bardzo wydajnego kodeka AV1.

Konfigurację laptopa uzupełnia wydajna karta sieciowa Intel AX211 6E pracująca w trzech zakresach 2,4, 5 i 6 GHz z maksymalną prędkością 2,4 Gb/s. Tu też znalazł się moduł Bluetooth w standardzie 5.3.

Tyle w temacie sprzętowym, sprawdźmy jakie wyniki osiąga testowana konfiguracja.

Testy, testy, testy!

Maszyna została zaktualizowana do najnowszej wersji systemu Windows 11. Do tego zostały zaktualizowane sterowniki w tym kluczowe dla układu graficznego Intel Iris Xe. Na potrzeby testów zostały zainstalowane takie programy jak Cinebench R23, 3DMark, PCMark10 oraz poglądowo sprawdziłem kilka gier, choć trzeba mieć świadomość, że tego typu sprzęt do gier służy w ostateczności. Zaczynamy!

Na początek syntetyczny program testowy Cinebench R23, gdzie sprawdzamy wydajność wielu rdzeni w procesorze Core i5 1250P. Wynik 6126 punkty, co przekłada się na pozostawienie w tyle przedstawiciela 11-gen Core i7-1165G7 i bliskie spotkanie ze stacjonarnym królem wydajności w czasach 7-gen Core i7-7700K!

Cinebench R23 wynik wielu rdzeni
Cinebench R23 wynik pojedynczego rdzenia

W teście pojedynczego rdzenia sytuacja wygląda jeszcze lepiej, bo nie dość, że w polu został przedstawiciel 11-gen, to Core i7 7700K również poległ z kretesem.

Kolejny test to PCMark10, czyli sprawdzamy ogólną wydajność pod kątem pracy w programach biurowych, multimediach, wideo-czatach, renderingu stron WWW, czy też w obróbce foto i wideo.

Poglądowy wynik w PCMark10
Poglądowy wynik w PCMark10© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Osiągnięty wynik to 5131 punktów, co plasuje Dynabook Portege X30W powyżej typowego notebooka biurowego A.D. 2020 i sporo poniżej możliwości stacjonarnego komputera do gier roku 2020.

Na koniec testów syntetycznych weszły dwa programy z pakietu 3DMark. Pierwszy to Night Raid, czyli program dedykowany testom zintegrowanym kartom graficznym z obsługą DirectX 12. Testowana konfiguracja osiągnęła 13312 punktów, przebijając o jakieś 30 procent konfigurację referencyjnego biurowego laptopa.

Poglądowy wynik w 3DMark Night Raid
Poglądowy wynik w 3DMark Firestrike

W teście Fire Strike nie można liczyć na spektakularny wynik, choć finalnie jest jeszcze większa różnica między referencyjną konfiguracją niż w przypadku testu Night Raid, 4068 punktów pozwala mieć nadzieję, że w pewne gry da się komfortowo zagrać na zintegrowanej karcie Intel Iris Xe.

Tak jak pisałem wyżej, uruchomiłem kilka mniej wymagających gier, aby pokazać potencjał konfiguracji w tym zastosowaniu. Zaznaczam jednak, że granie na ultra lekkim notebooku Dynabook to jedna z ostatnich czynności, którą będziemy robić na co dzień. Gry testujemy w rozdzielczości 1920x1080 i w jakości grafiki ustawionej na minimum. Oto na co możemy liczyć w popularnych tytułach:

Tytuł gry:

średnia liczba kl/s

CS: GO

84

Fifa 2021

57

Fortnite

66

GTA 5

48

Wiedźmin 3

33

Osiągnięte wynik były raczej do przewidzenia, choć miło zaskoczył CS: GO. Granie w Fifę 2021 przy blisko 60 kl/s było całkiem komfortowe, a niskie detale nie przeszkadzały. Za to GTA V i Wiedźmin 3 pokazały, że nadal są zbyt wymagającymi produkcjami dla zintegrowanej karty graficznej Intela.

Wrażenia z użytkowania

Przez okres testów byłem pod wrażeniem sprzętu od Dynabook. Jako użytkownik na co dzień już leciwego notebooka Dell Latitude 7390, z każdą chwilą testów i innych aktywności byłem co rusz pozytywnie zaskakiwany przez Portege X30W. Urzekła mnie wielkość ekranu, wszak już od dłuższego czasu pracuję na ekranie 13,3 cala w ultra lekkim notebooku. Większa ogólna wydajność jest widoczna gołym okiem i właściwie w typowych pracach redaktorskich, komfort pracy był znakomity. Zwłaszcza, że w przytaczanym Dellu zaczyna szwankować wentylator, który coraz częściej wydaje z siebie dziwne dźwięki.

W Dynabook Portege X30W system chłodzenia jest aktywny, choć przez większość czasu praktycznie niesłyszalny. Oczywiście w trakcie testów udało mi się rozkręcić wentylatory do ponad 7500 obr/s i wtedy chłodzenie jest słyszalne, co ważne, na dłuższą metę nie jest to męczące.

zarejestrowany thermal throtling
zarejestrowany thermal throtling© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Zaniepokoiła mnie inna rzecz. Niestety zauważalny jest thermal throttling. Niejednokrotnie procesor osiągał limit termiczny 100 stopni Celsjusza. Wtedy zegary były zrzucane i tym samym spadała wydajność. To niestety okazuje się być zmorą procesorów niskonapięciowych, bo nie jest to jednostkowy przypadek zauważony w trakcie testów.

Warto jednak zaznaczyć, że przeprowadzone testy, to scenariusz raczej nieosiągalny w warunkach biurowych, w których Portege będzie najczęściej użytkowany. Praca w pakiecie MS Office, w tym czasie obróbka zdjęć czy też prosta edycja wideo, nie obciążą na tyle kluczowych komponentów aby doświadczyć opisanych wyżej spowolnień. Tu praktyczny okazuje się dołączony rysik i konwertowany ekran z możliwością szybkiej przemiany notebooka w funkcjonalny tablet.

Dynabook gotowy do pracy
Dynabook gotowy do pracy© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Na koniec jeszcze warto wspomnieć o baterii. To czterokomorowa konstrukcja o pojemności 53 Wh, która według specyfikacji powinna zapewnić maksymalnie 11 godzin pracy bez potrzeby ładowania akumulatora. W trakcie testów nie udało się dobić do tej maksymalnej wartości, choć dużo nie brakowało, w trybie czytnika (jasność ekranu na 50 procent i włączone Wifi) możemy liczyć na ponad 10 godzin pracy, bez potrzeby szukania gniazdka. W trybie obciążenia (włączona gra Wiedźmin 3) notebook zakomunikuje niski poziom baterii już po półtorej godziny. Miłym dodatkiem jest szybkie ładowanie (Quick Charge), gdzie w 30 minut naładujemy ogniwa do stanu około 40 procent pojemności.

Słowo końcowe

Dynabook Portege X30W to świetnie wykonany sprzęt, który spodoba się wielu osobom. Bardzo dobre materiały i dobrze spasowane elementy świadczą o wysokiej jakości produktu. Bez dwóch zdań mamy do czynienia z produktem Premium. Wysoka, ogólna wydajność powinna zadowolić wymagających użytkowników, a duża funkcjonalność konstrukcji (obrót ekranu o 360 stopni i obecny rysik) docenią osoby twórcze i pracujące nie koniecznie statycznie przy biurku. Dodajmy tylko, że to wszystko jest dostępne w konstrukcji ważącej niespełna kilogram.

Nieco rozczarowuje brak możliwości rozbudowy notebooka, właściwie wymienić w łatwy sposób możemy tylko dysk SSD. Z pewnością dużym niedopatrzeniem jest brak wbudowanego modemu LTE, w produktach biznesowych to element wręcz niezbędny. Pewnym pocieszeniem jest informacja, że w mocniejszej konfiguracji z procesorem Intel Core i7 i większym dyskiem (oznaczenie modelu X30W-K) modem jest już obecny. Przy dużych obciążeniach możemy napotkać thermal throttling, którego nie jest w stanie powstrzymać wydajny, choć chwilami głośny system chłodzenia.

Uniwersalny zawias 360 stopni
Uniwersalny zawias 360 stopni© dobreprogramy | Krzysztof Fiedor

Na koniec zostawiłem informację o cenie. Testowany model występuje w cenie około 7900 zł, co biorąc pod uwagę konfigurację i możliwości nie wydaje się kwotą wygórowaną. Przytaczany już wcześniej Dell Latitude 7390 z procesorem i5, 16 GB RAM i dyskiem SSD 256 GB kosztował cztery lata temu podobne pieniądze. W przypadku Dynabooka zyskujemy konwertowalny ekran dotykowy i dużo wyższą wydajność. Moim zdaniem jeśli szukasz poręcznego i wydajnego notebooka do pracy, z możliwością konwersji do tabletu Dynabook Portege może być ciekawym wyborem. A wy co sądzicie o nowym wcieleniu serii Portege? Czekam na komentarze.

Plusy
  • poręczny rozmiar i waga
  • świetne materiały i wykonanie
  • wydajność procesora Intel 12-gen
  • możliwość pracy jako tablet
  • długi czas pracy na baterii
  • rozsądnie wyceniony
Minusy
  • ograniczone możliwości rozbudowy
  • pojawia się thermal throttling
  • przy tym wentylator może być głośny
  • brak wbudowanego modemu LTE

Krzysztof Fiedor, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)