Etyczni hakerzy i nieetyczna firma
Jak donosi internetowy serwis miesięcznika "Wired", polskagrupa hakerska Last Stage of Delirium (LSD), która w kwietniuubiegłego wygrała zorganizowany przez firmę Argus konkurs nawłamanie do systemu chronionego programem PitBull, wciąż nieotrzymała nagrody. W ubiegłym roku polska grupa w składzie Michał Chmielewski,Sergiusz Fornrobert, Adam Gowdiak i Tomasz Ostwald zyskała szacunekśrodowiska, łamiąc zabezpieczenia produkowanego przez brytyjskąfirmę Argus oprogramowania PitBull. PitBull obronił się podczasczterech poprzednich konkursów, co przyniosło producentowi ogromnekorzyści marketingowe. System odparł 5,25 mln atakówprzeprowadzonych przez 200 tys. hakerów. Jednak podczas piątejedycji - w kwietniu 2001 r. - Polakom udało się włamać na chronionyprogramem intelowski serwer z systemem Solaris 7. Przejęciekontroli nad systemem zajęło LSD niespełna dobę. Dodatkiem do sławy, jaką zdobyli polscy hakerzy, miała być nagrodapieniężna, wynosząca 35 tysięcy funtów. Argus zobowiązał sięwypłacić pieniądze do 15 maja 2001. Jednak jak do tej pory polscyhakerzy nie otrzymali nagrody. Po wymianie przeszło 50 maili zRandym Sandonem - do niedawna szefem Argusa - Polacy otrzymali wsumie 5 tys. USD, czyli około 10% obiecanej kwoty. Argus winą zazamieszanie Sandone´a, który w międzyczasie rozstał się z firmą.Jednak pieniędzy wciąż nie widać. Jak się okazuje, zdarzają się nietylko postępujący etycznie hakerzy, ale także nieuczciwe firmy,które mają przed hakerami chronić... Tak na marginesie to zastanawiam się co się stanie jak polscyhakerzy dojdą do wniosku, że nie będą dłużej bawić się w kotka imyszkę i spróbują to załatwić w inny sposób... ;-) Więcej informacji na stronie grupy LSD: [www.lsd-pl.net]()
06.12.2002 16:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika