Europa coraz chętniej spogląda w stronę Windows Phone
Miliardy dolarów przeznaczone na marketing i reklamę, a także zmiana pewnych strategii rozwoju zaczynają przynosić efekty – Windows Phone zyskuje, w szczególności w Europie. Wszystko to jeszcze przed wydaniem nowej wersji systemu, która przecież na obecnych urządzeniach będzie działała w ograniczonym zakresie. Użytkowników to jednak nie zraża.
Rynek mobilny od dłuższego czasu wydaje się niemal zabetonowany jak polska scena polityczna. Liderem jest Android, z którego korzysta ponad 60% użytkowników na całym świecie. Na drugim miejscu znajduje się iOS i choć ostatnie wyniki Apple są bardzo dobre, liczba sprzedawanych iPhone’ów nijak nie ma się do milionów setek różnych modeli z Androidem – w efekcie system firmy z Cupertino w ogólnym rozrachunku traci na popularności i obecnie ma około 20% rynku. Co z Windows Phone? Ta czarna owca długo balansowała na progu 2-3%, pomimo że Microsoft utopił w jej promocji wiele dolarów i starał się na różne sposoby przekonać klientów. Sytuacja się jednak zmienia, przede wszystkim w Europie.
Obecnie udział Windows Phone w piątce najważniejszych krajów tej części świata wynosi już niemal 10%. To o prawie 2 punkty procentowe więcej niż w roku ubiegłym, podobnie zyskał iOS, a wszystko to kosztem tak Androida, jak i innych, egzotycznych, przestarzałych lub niezbyt popularnych platform pokroju Symbiana czy Firefox OS. Najwięcej system Microsoftu zyskał we Francji, gdzie odnotowano wzrost o 5,8% i obecnie wynosi on już 14,1%. Dobre wyniki są notowane w Niemczech, gdzie z Windows Phone korzysta już około 8,7% użytkowników. To wciąż niewiele w porównaniu do Androida (70%), ale daje korporacji szanse na jeszcze większe przebicie się do świadomości użytkowników. Smartfony początkowo uważane za kiepskie i ograniczone zdobywają sympatyków za sprawą szybkości działania, niezawodności, a także niskich cen.
Jak rynek wygląda w Polsce? Według danych StatCounter platforma Microsoftu notuje udział na poziomie nieco ponad 5%, czym wygrywa z iOS (1%). Pozycja Androida wydaje się na razie zupełnie niezagrożona (prawie 88%). Zaznaczmy jednak, że statystyki te nie muszą mieć bezpośredniego pokrycia w polskich internautach, bo nie są zbierane na wszystkich odwiedzanych przez nich witrynach. Realny udział Windows Phone na polskim rynku może być nieco większy. Skąd to zwiększenie zainteresowania? Możliwe, że do użytkowników dociera coraz więcej informacji o nowościach Microsoftu, co zwiększa rozpoznawalność systemu i wzbudza ciekawość. Oby zmiany przełożyły się także na zwiększone zainteresowanie deweloperów, bo stosunkowo kiepska baza aplikacji to wciąż kula u nogi Windows Phone.
