F8: Zuckerberg mówi o rozszerzonej rzeczywistości, jak w 2015 roku
Właśnie rozpoczęła się kolejna odsłona konferencji Facebooka kierowana do deweloperów, F8. W praktyce jednak, to właśnie przy tej okazji dowiadujemy się co roku, nad czym pracuje się w największym serwisie społecznościowym na świecie.
18.04.2017 | aktual.: 21.04.2017 11:37
W ostatnim czasie Markowi Zuckerbergowi właśnie w kwestii oprogramowania można zarzucić jeszcze więcej niż zwykle – w zasadzie wszystkie ostatnie nowości w aplikacji mobilnej i samym serwisie są kiepsko wykonaną kalką pomysłów konkurencji.
Konferencję zainicjował sam Mark Zuckerberg, który zapowiedział, że Facebook będzie dalej eksplorował rozszerzoną rzeczywistość. Jak robi to dziś? Oczywiście dzięki filtrom nakładanym na twarze w nowym aparacie wbudowanym w Facebooka. Można zastanowić się zatem, czy dalej będzie eksplorował rozszerzoną rzeczywistość, czy Snapchata.
Zuckerberg zapowiedział także, że oprócz wspomnianych filtrów, w przyszłości (dziś startują zamknięte testy) będzie można osadzać także na obrazie z kamery trójwymiarowe obiekty. Trzeba przyznać, że taka futurologia wypada dość blado, jeśli wziąć pod uwagę, że takie możliwości już dziś (zapewne nieprzypadkowo) zaprezentował Snapchat w World Lences.
Sport, rozrywka, gry, sztuka czy biznes – oto zastosowania, w których facebookowa rozszerzona rzeczywistość będzie już wkrótce spełniać się doskonale. Problem w tym, że podobne zapowiedzi słyszymy co najmniej o dwóch lat, zaś zarówno VR, jak i AR dla wielu pozostaje umiarkowanie zajmującą ciekawostką.