Facebook pożąda blogerów, chce ich przyciągnąć nowymi notatkami
Możliwość tworzenia notatek w formie zbliżonej do blogowego wpisu z pewnością nie należy do najpopularniejszych elementów serwisu Facebook. Nie cieszy się ona szczególnym powodzeniem nie tylko ze względu na silną konkurencję, choćby w postaci serwisu Medium, ale także dlatego, że użytkownicy z powodzeniem wykorzystują do publikowania nawet dłuższych wypowiedzi standardową funkcję statusu. Facebook chce to zmienić – notatki doczekały się odświeżonej, bardziej atrakcyjnej formy.
28.09.2015 12:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dotychczasowe notatki nie odbiegały zasadniczo od tego, jak prezentowały się standardowe wpisy. Jedynym udogodnieniem była możliwość dodawania listy wypunktowanej i numerowanej, prosta edycja tekstu oraz fakt, że po przejściu do widoku pełnej treści nie wyświetlały się zwracające uwagę paski boczne z menu. Ta kwestia (mimo że miejsca do wyświetlania na przykład reklam kontekstowych pozostaje sporo) pozostała bez zmian, inaczej wygląda jednak sama treść.
Przyjęła ona formę bardziej kojarzącą się z blogiem. Można zatem dodawać zdjęcie w nagłówku, czcionkę zmieniono na szeryfową. Inaczej prezentuje się także wygląd informacji o autorze notatki – prostokątne pole wyświetlające się obok wpisu zastąpiono informacją wyświetlającą się pod tytułem, wraz z okrągłym zdjęciem profilowym. Końcowy efekt bardziej niż standardowy wpis na Facebooku przypomina wpis blogowy stworzony za pomocą na przykład WordPressa.
Nowe notatki to jedna z nowości, które wprowadził Facebook głównie z zamiarem konkurencji z bardziej wyspecjalizowanymi serwisami – dla dziennikarzy został przygotowany w ostatnim czasie serwis Signal. Ponadto wśród zweryfikowanych użytkowników Facebooka korzystających z iOS-a trwają testy Mentions – aplikacji służącej do śledzenia najnowszych wydarzeń, która może stanowić bezpośrednią konkurencję dla Twittera.
Testerzy Mentions mają zatem możliwość śledzenia treści i hasztagów zdobywających na Facebooku popularność. Aplikacja została pozbawiona jakichkolwiek elementów związanych z facebookowym znajomymi i skupia się tylko na możliwości przeglądania tablicy pod kątem treści dostarczanych ze stron. Nawet w zakresie interfejsu Mentions jako żywo przypomina Twittera.
Zaprezentowane w ostatnim czasie funkcje Facebooka nie mają zbyt wiele wspólnego ze społecznościowym charakterem serwisu. Skupiają się raczej na oferowaniu użytkownikom tego, co dostępne jest już u konkurencji, często w bardziej rozbudowanej formie. Za taką polityką może przemawiać zamiar konsolidacji usług w jednym miejscu. Trudno jednak zakładać, aby nowy widok notatek naśladujący blogi czy tablica okrojona z treści dotyczących znajomych mogła realnie zagrozić serwisom takim, jak WordPress, Medium czy Twitter.