Fałszywy "Komputronik" na Facebooku. Moderacja nie reaguje
Na Facebooku krąży dobrze przygotowany phishing, którego istotą jest podszywanie się pod firmę Komputronik. Ktoś spreparował fanpage, z użyciem którego próbuje naciągnąć internautów na rzekomą promocję na głośnik bezprzewodowy Marshall. To nic innego jak próba oszustwa, ale sprawa jest zaskakująca głównie z powodu niekompetencji moderacji.
O tym, jak działa atak phishingowy każdy wie. Oszust podszywa się pod jakąś markę - tutaj Komputronik - by zmylić odbiorców, zwiększyć swoją wiarygodność i nakłonić ich do wykonania konkretnych działań. Zazwyczaj chodzi o pobranie zainfekowanego oprogramowania lub kliknięcie linku prowadzącego do spreparowanego serwisu szybkich płatności.
Tam łatwo można wyłudzić dane logowania do banku czy z karty płatniczej. To otwarta droga do kradzieży pieniędzy. Opisujemy takie przypadki na bieżąco także w kontekście wiadomości SMS dotyczących w ostatnim czasie głównie paczek pocztowych. W przypadku phishingu z "Komputroniem" od strony technicznej nie ma niczego nadzwyczajnego.
Ciekawe jest natomiast wszystko, co "wokół" i co związane z moderacją Facebooka. Okazuje się, że phishing obecny jest w sieci już od dobrych kilku dni, został wiele razy zgłoszony jako próba oszustwa (w tym przez autentycznego Komputronika ponad dobę temu), a fałszywa strona nadal jest dostępna, generując najpewniej niemałe korzyści po stronie administratora. Zakładamy bowiem niestety, że mimo nagłośnienia problemu istnieją osoby skłonne skorzystać z "promocji na głośnik", nie dostrzegając problemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak nie koniec. O problemie fałszywego konta "Komputronika" na Facebooku napisał ostrzegawczy post Piotr Konieczny z redakcji Niebezpiecznika. Tutaj moderacja Facebooka (najpewniej w formie jakiegoś automatu) "wykazała się" ponownie, nakładając na niego bana na miesiąc za promowanie niebezpiecznej marki. Równocześnie sama strona nie została w tym czasie usunięta.
Konieczny najpewniej odwołał się od tej decyzji, bo jak później poinformował sam Niebezpiecznik, blokada została wycofana. Co ciekawe, wówczas fałszywa strona "Komputronika" nadal nie została usunięta z Facebooka, tak jakby moderacja tego problemu nie dostrzegała.
Zakładamy, że fałszywa strona prędzej czy później zniknie z Facebooka, ale tempo działania moderacji, która po drodze zdążyła nałożyć karę na inne konto wykorzystane do tego, by ostrzec o niebezpieczeństwie, raczej nie zasługuje na pochwałę. Zwłaszcza, gdy wszystko dzieje się w tle przesłuchania Marka Zuckerberga, którego istotą była rozmowa między innymi o niedostatecznej moderacji treści, co poskutkowało nawet wygłoszeniem przeprosin przez samego założyciela Facebooka.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl