Google, Facebook czy Apple będą podlegać europejskiemu prawu o ochronie danych
Po miesiącach negocjacji, prac i debat, Parlament Europejski przegłosował dziś przyjęcie nowej dyrektywy dotyczącej ochrony danych osobowych obywateli państw UE. Będzie to miało wpływ także, czy raczej przede wszystkim, na branżę IT i to, jak jakie obowiązki zostaną nałożone na największe firmy działające także poza granicami UE, na czele z Google czy Facebookiem.
14.04.2016 | aktual.: 15.04.2016 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Komisji Europejskiej, jednym z najważniejszych elementów przyjętego rozporządzenia, jest objęcie europejskim prawem wszystkich firm, które świadczą usługi klientom z państw członkowskich Unii Europejskiej:
Dzięki temu do regulacji UE będą się musiały zastosować największe serwisy społecznościowe czy korporacje z siedzibami w Dolinie Krzemowej. Jak informuje Gazeta Prawna, jeśli w ciągu dwóch lat nie zastosują się do dyrektywy, nałożona na nich może zostać grzywna w wysokości do 20 mln euro.
Wprowadzenie dyrektywy będzie zapewniało takie same mechanizmy ochrony danych osobowych we wszystkich państwach członkowskich. Gwarantuje ona między innymi rozszerzenie prawa do bycia zapomnianym – użytkownicy będą mieli większy wpływ na to jakie dane o nich są przechowywane na serwerach, będą mogli także zażądać ich przeniesienia lub usunięcia.
Nowe rozporządzenie stanowi jest także powiązane z przegłosowanymi wcześniej wymogami dotyczącymi serwisów społecznościowych – konto na nich będą mogły tylko osoby w określonym wieku, w Polsce ten limit zostanie najprawdopodobniej ustalony na 14 lat.