Google znacznie wydłuża czas na zwroty w Sklepie Play, ale jest jeden haczyk
Prawdopodobnie wielu użytkowników Androida znalazło się w podobnej sytuacji: po zakupie nowej aplikacji szybko okazało się, że nie spełnia swojego zadania i najchętniej całą transakcję dobrze byłoby uznać za nieważną. Naturalnie taki mechanizm w Sklepie Play działał – jeśli zdecydowaliśmy się odinstalować aplikację w przeciągu 48 godzin, mogliśmy żądać zwrotu pieniędzy za nieudany zakup i rozwiązywać problem bezpośrednio z Google, a po tym czasie liczyć na dobrą wolę programisty.
Teraz pojawiają się w tym zakresie zmiany. W krajach z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a więc również w Polsce, zwrotu będzie można żądać nawet przez okres 14 dni od daty zakupu, podobnie więc jak przy większości innych transakcji w Internecie. Jeśli na zwrot aplikacji lub gry zdecydujemy się w ciągu pierwszych dwóch godzin od zakupu, Google gwarantuje zwrot pełnej kwoty i rozwiązanie problemu najczęściej w czasie krótszym niż 15 minut.
Niestety, ale w większości przypadków...
Istotne jest jednak rozgraniczenie w tym przypadku dwóch terminów: treści oraz usług cyfrowych. W przypadku tych pierwszych sprawa jest bardziej skomplikowana i w skrócie – jej dwutygodniowy okres na żądanie zwrotu nie dotyczy. Tu z pomocą przychodzi wytłumaczenie, które znaleźć można na polskiej stronie pomocy technicznej. Okazuje się, że w tym przypadku 14-dniowy okres zwrotu nie ma zastosowania, bo użytkownik dobrowolnie z niego rezygnuje:
Wyjątkiem niezależnie od tego jest jednak oczywiście sytuacja, w której zakupione treści cyfrowe są wadliwe, niedostępne lub nie działają zgodnie z opisem. Problemu nie będzie natomiast w przypadku cyfrowych usług. Google podaje tu jako przykład kupienie w Google Play usługi przechowywania plików – z niej będziemy mogli zrezygnować w przeciągu 14 dni od zakupu i uzyskać zwrot pieniędzy lub po tym okresie anulować usługę, która zostanie wyłączona od kolejnego okresu rozliczeniowego.