Gra sposobem na nieświadome zapamiętywanie haseł
Filmy sensacyjne niejednokrotnie przedstawiają sytuację, kiedy to chcący dostać się do tajnej placówki rządowej szpiedzy porywają osobę upoważnioną do wstępu tam i potem, po wyciągnięciu od niej hasła (najczęściej torturami), podszywając się pod nią uzyskują wreszcie dostęp. Kto by pomyślał, że popularne Guitar Hero położy kres takim sytuacjom. Ważne hasła zapamiętywać będziemy być może wkrótce nieświadomie dzięki specjalnej grze, a tego, o czym sami tak naprawdę nie wiemy, nie zdradzimy przecież nikomu.
23.07.2012 10:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zespół amerykańskich kryptologów i neurobiologów opracował (PDF) aplikację, dzięki której w szybkim czasie osoby mające z nią styczność „zapisują” hasło składające się z 30 znaków w pamięci tak zwanej niedeklaratywnej, czyli tej samej, dzięki której gdy raz nauczymy się jeździć na rowerze to już tego nie zapominamy. Dany użytkownik chronionego systemu będzie mógł się do niego zalogować, ale nigdy nie wyjaśni, jak tego dokonał. Najpierw musi jednak poświęcić trochę czasu na naukę. Metoda nie jest dla przeciętnego Kowalskiego zbytnio skomplikowana.
Program koduje nam w pamięci hasło przygotowane na bazie 6 liter, S,D,F oraz J,K,L, które umieszczone zostały na dole ekranu, niczym nutki do wygrania we wspomnianym Guitar Hero. W momencie kiedy spływające z góry kółko pokryje się z literą, należy ją wcisnąć. Gracz przez 30 do 60 minut stuka przygotowane wcześniej sekwencje (niemal 4 tysiące klepnięć) nieświadomy, że wśród nich co jakiś czas przewija się stale ta najważniejsza, „zapisując” się w jego mózgu. Oceniana jest przy okazji na bieżąco nasza zręczność.
Weryfikacja użytkownika polega na ponownym odegraniu partyjki we wciskanie liter. Pośród zupełnie losowych ciągów pojawi się wyuczone 30-znakowe hasło. Jeśli ktoś je „znał”, w ostatecznym rozrachunku powinien zbić na kluczowych sekwencjach więcej punktów, aniżeli na pozostałych, napotkanych po raz pierwszy. Badania pokazują, że metoda działa. Największą jej wadą jest jednak, jak łatwo zauważyć, czasochłonność...