Intel porzuca koparki kryptowalut. Biznes był nieopłacalny
Firma Intel zdecydowała o wycofaniu się z rynku koparek kryptowalut. Producent poinformował o zakończeniu produkcji układów Blockscale 1000 do kopania Bitcoinów, ale nadal będzie wspierać swoich klientów.
Układy Intel Blockscale 1000 to stosunkowo nowe konstrukcje, bo zadebiutowały one w marcu ubiegłego roku (wcześniej pracowano nad układami Bonanza Mine). Wówczas mieliśmy jednak inne czasy w branży technologicznej. Produkcja wyspecjalizowanych układów ASIC do kopania Bitcoinów miała być nowym pomysłem na biznes i wejściem w dochodowy, mocno rozwijający się segment rynku.
Pod koniec ubiegłego roku sytuacja na rynku kryptowalut uległa zmianie. Wirtualne waluty straciły na wartości, a kopanie z wykorzystaniem kart graficznych, czy nawet specjalistycznych układów ASIC stało się nieopłacalne. Decyzja Intela o wejściu na rynek koparek kryptowalut okazała się wielką klapą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Intel kończy produkcję chipów Blockscale 1000
Jak informuje serwis Tom's Hardware, firma Intel zdecydowała o wycofaniu się z rynku koparek kryptowalut. Producent opublikował komunikat, w którym zapowiada zakończenie produkcji układów z serii Blockscale 1000. Ostatnie zamówienia na chipy będzie można składać do października 2023 roku, a dostawy będą realizowane do kwietnia 2024 roku.
Stopniowe wygaszanie produkcji to kompromis wprowadzony z myślą o dużych firmach, które chciały uniezależnić się od chińskich producentów i podpisały z Intelem duże umowy długoterminowe na dostawy chipów Blockscale. Co ważne, producent nadal będzie zapewniać wsparcie swoim klientom (chociaż strona produktowa takich układów już została usunięta z witryny Intela).
W komunikacie dla serwisu Tom’s Hardware, Intel tłumaczy decyzję skupieniem się na strategii IDM 2.0. Producent wycofuje się z nierentownych biznesów - tak się stało z chipami Blockscale do koparek kryptowalut, ale wcześniej zrezygnowano też m.in. z pamięci Optane, modemów 5G czy przełączników sieciowych. Nie musi to jednak oznaczać całkowitego porzucenia rynku koparek kryptowalut. Producent twierdzi, że nadal będzie monitorować sytuację na rynku.
Paweł Maziarz, dziennikarz dobreprogramy.pl