Intel publicznie przeprasza za nie najlepszą dostępność procesorów
Saga pod hasłem Intel i jego dostawy procesorów trwa sinusoidalnie. Raz jest lepiej, raz – gorzej. Ale od dłuższego już czasu nigdy tak, żeby partnerzy byli całkowicie zadowoleni. Co teraz? Starą sprawdzoną metodą PR-u Intel wziął się za przepraszanie klientów.
22.11.2019 | aktual.: 26.11.2019 08:23
Szefowa działu sprzedaży, marketingu i komunikacji, Michelle Johnston Holthaus, opublikowała pełen samokrytyki list otwarty, w którym bijąc się w pierś, raz jeszcze tłumaczy detale zamieszania.
"Chciałabym szczerze przeprosić za wpływ, jaki ostatnie opóźnienia w dostawach procesorów mają na wasz interes i podziękować za nieprzerwane partnerstwo" – pisze Holthaus, zwracając się do innych producentów, zamawiających u Intela czipy. "Chciałabym też poinformować o naszych działaniach i inwestycjach, które mają na celu poprawę równowagi między popytem a podażą i wsparcie" – kontynuuje.
Jak twierdzi przedstawiciel, produkcję układów w technologii 14 nm zwiększono dwukrotnie, a teraz ponoć to samo czeka nowsze procesory w 10 nm. Dodaje jednak, że doskonale zdaje sobie sprawę z występujących ograniczeń i spowodowanem tym frustracji.
Holthaus tłumaczy: "W branży komputerów osobistych działamy z niewielkimi zasobami rezerwy, przez co jesteśmy mniej zdolni do kompensacji jakiejkolwiek zmienności poziomu produkcji, czego doświadczyliśmy w obecnym kwartale. Spowodowało to opóźnienia w wysyłce, które, jak oceniamy, stanowią poważne wyzwanie dla waszych firm".
Nie ma co ukrywać, że każde przedsiębiorstwo priorytetowo traktuje rynki wysokomarżowe, a tym komputery osobiste dla Intela bez wątpienia nie są. Niebiescy ile tylko mogą pompują w HPC, centra danych i serwery, po czym producentom sprzętu konsumenckiego i integratorom systemów wysyłają resztkę. Lekki spadek uzysku dodać wzrost popytu w sektorze profesjonalnym i rodzi się problem.
Według Holthaus, do świąt sytuacja ma mimo wszystko zostać unormowana. Tymczasem partnerzy Intela "mogą liczyć na wsparcie", cokolwiek to nie znaczy.