Internet Explorer na WebKit? Mało prawdopodobne...

Steve Ballmer, prezes firmy Microsoft, nakonferencji w Sydney w swojej wypowiedzi nie wykluczył, żekorporacja przyjrzy się silnikowi renderującemu WebKit, obecnemum.in. w przeglądarce Google Chrome. Tę interesującą informację podał serwis AppleInsider. Uwagę gigantaz Redmond zwrócił projekt otwartego silnika renderującego WebKit, który cechuje się dużąwydajnością i zgodnością ze standardami W3C. Aktualnie wykorzystywanymsilnikiem przez MSIE jest Trident, który jest rozwijany przezMicrosoft od 1997 roku i obecny w przeglądarce od wersji 4.0.Korporacja jest krytykowana ze względu na opieszałość w prowadzaniunowszych wersji standardów sieciowych takich jak HTML czy CSS.Steve Ballmer odpowiedział na pytanie jednego ze studentów, któryzapytał o opłacalność i sens finansowania prac nad silnikiemTrident w kontekście istnienia otwartych rozwiązań, w którychzmiany są wprowadzane dużo szybciej. Ballmer uznał takie pytanie zabezczelne, lecz dobre. Stwierdził, że Open Source jestinteresujący. Apple doceniło WebKit i my też możemy się muprzyjrzeć. Wprowadzenie silnika renderującego WebKit byłoby kolejnym krokiemraczkującej jeszcze współpracy środowisk open source z firmąMicrosoft. Oczywiście Microsoft będzie chciał zapewnić wstecznąkompatybilność ze stronami, które był pisane pod wcześniejszewersje swojego produktu. Należy pamiętać, że wbrew wieluemocjonalnym komentarzom, Ballmer jednoznacznie nie zapowiedziałwprowadzenia w Internet Explorerze silnika WebKit i należy to uznaćtaką decyzję za bardzo mało prawdopodobną. Chciał w swojejwypowiedzi jedynie podkreślić otwartość korporacji na różne pomysłynie ogłaszając jedynie żadnych wiążących obietnic. Microsoft częstomówi, że jakaś technologia jest interesująca i się jej przyjrzy, zreguły jednak nic z tego nie wynika. Zainteresowane osoby mogąobejrzeć wystąpienie Ballmera, wypowiedź na tematWebKit zaczyna się w 38 minucie i 45 sekundzie. Jak dotychczas implementacji silnika WebKit w swoich produktachdokonały firmy Adobe, Apple, Google czy Nokia.