Jak łatwo oszukać gry z Windows Store?
Windows Store już został rozpracowany, i to na kilka sposobów. Najnowsze sposoby na oszukiwanie aplikacji z platformy dystrybucji przedstawił inżynier pracujący dla Nokii, Justin Angel. Angel zastrzega, że łamanie zabezpieczeń jest jego hobby i Nokia mu za to nie płaci.
11.12.2012 14:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na swoim blogu na przykładzie Soulcrafta dla Windows 8 (tytuł ten jest najpopularniejszym RPG dla Androida, więc i na platformie Microsoftu może zrobić karierę) Angel pokazuje, jak można dostać przedmioty, za które normalnie musielibyśmy w grze zapłacić, za darmo. Warto tu wyjaśnić, że gry generują ponad połowę całości dochodów, jaki trafia do kieszeni deweloperów ze sprzedaży na platformach dystrybucji aplikacji. Autor bloga sam wydał ponad 20 dolarów na wirtualne złoto, które może wydać w Soulcrafcie, więc zaczął szukać informacji o tym, gdzie jest ono przechowywane… Proces nie jest łatwy i wymaga grzebania w plikach, do których użytkownik na co dzień nie zagląda, ale prawidłowo wykonany może do sakiewki postaci na pierwszym poziomie za darmo dodać milion sztuk złota.
Dalej Angel opisał inny sposób na oszukanie gier — tym razem odblokowanie kosztujących 5 dolarów poziomów w Cut The Rope, która korzysta z technologii webowych. Informacja o tym, czy za poziomy zapłaciliśmy, jest przechowywana w pliku, którego modyfikacja spowoduje błąd przy uruchamianiu aplikacji… ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wstrzyknąć odpowiedni kod za pośrednictwem Internet Explorera 10 podczas uruchamiania… i już gra „myśli”, że dodatkowe poziomy zostały kupione.
Na tym samym blogu można znaleźć jeszcze kilka przykładów na oszukanie programów i gier (klasyczne crackowanie triali, usuwanie reklam z aplikacji przez edycję parametrów w pliku XAML Sapera, zmiana ceny przedmiotów do kupienia w grze), co tylko świadczy o tym, że Windows Store i aplikacjom jeszcze daleko do doskonałości. Microsoft nie skomentował sytuacji, więc pozostaje tylko mieć nadzieję, że właśnie pracuje nad poprawą zabezpieczeń. Angel i jemu podobni miłośnicy obchodzenia zabezpieczeń z pewnością jeszcze nie znaleźli wszystkich sposobów na manipulowanie programami na Windows 8, a platforma ta już kandyduje do tytułu „stworzonej dla piractwa”, który obecnie nosi Android.