Janusz Filipiak nie żyje. Prezes Comarchu miał 71 lat

Comarch to obecnie jedna z największych w Polsce firm związanych z IT, która funkcjonuje w kilkudziesięciu krajach i zatrudnia tysiące osób. Skupia się na wytwarzaniu oprogramowania - w tym popularnych systemów Comarch ERP, ale także z zakresu sztucznej inteligencji, internetu rzeczy, cyberbezpieczeństwa i wielu innych. Pierwszymi pracownikami Comarchu byli studenci Filipiaka.

"Według dzisiejszych standardów – patrząc na naszą strukturę: profesor plus studenci – nazwano by nas start-upem. (…) Dzięki moim akademickim doświadczeniom i determinacji żony wkroczyliśmy na rynek IT. (...) Chcieliśmy tworzyć własne oprogramowanie i wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie sprzedawać je na całym świecie, włącznie z najbardziej konkurencyjnym amerykańskim rynkiem. To nam się udało" - pisał o sukcesie firmy Janusz Filipiak w swojej autobiografii, której fragment cytuje Comarch.

Janusz Filipiak w 1976 roku rozpoczął pracę w Instytucie Informatyki i Automatyki Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki krakowskiej AGH. Był profesorem doktorem habilitowanym w zakresie nauk technicznych. Miał wiele sukcesów zawodowych. Popza Comarchem pełnił między innymi rolę konsultanta naukowego France Telecom oraz dyrektora pełnomocnego Teletraffic Research Centre na Uniwersytecie w Adelajdzie. Jest autorem sześciu książek z zakresu teleinformatyki oraz ponad 100 artykułów z tego zakresu, które były publikowane na całym świecie.

Janusz Filipiak znany był z kontrowersyjnych wypowiedzi w wywiadach. Jedną z jego najbardziej popularnych opinii jest ta, zgodnie z którą "każdego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą stażystów". Poza teleinformatyką, Filipiak był pasjonatem piłki nożnej. Od 2004 pełnił funkcję prezesa zarządu MKS Cracovia.