Jeden fake news może żyć miesiącami. Szwajcarzy nie odwołali budowy sieci 5G
3 miesiące temu w sieci pojawiła się fałszywa informacja, wedle której Szwajcaria miała zatrzymać instalację sieci 5G. To wielokrotnie powielana bzdura na podstawie złej interpretacji zapisów Federalnego Departamentu Środowiska przez serwis Financial Times. Tymczasem fałszywa informacja wciąż krąży po sieci.
22.05.2020 10:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Szwajcaria zatrzymała instalację 5G - Obawy zdrowotne i brak rzetelnych pomiarów" - tak zatytułowane wideo opublikowane w serwisie YouTube krąży po facebookowych grupach i sieje dezinformację. Komentujący nawet nie zadają sobie trudu, aby zweryfikować tę informację. Mimo, że wyjaśnienie sprawy pojawiło się jeszcze tego samego dnia, co fake news z serwisu Financial Times. "Brawo Szwajcarzy!" - komentują ochoczo internauci.
Po wpisaniu w Google hasła "Szwajcaria odrzuca 5G", drugi wynik przeniesie nas na stronę rządową zawierającą wyjaśnienie. Mimo to, fake news nadal jest powielany i to nawet przez lekarzy. O takim przypadku mówi Dawid Ciemięga. To lekarz, słynący ze swojej walki z antyczepionkowcami.
Co właściwie napisano w artykule Financial Times? Główną tezą artykułu jest "zakaz instalacji stacji bazowych sieci 5G, ze względu na obawy o ludzkie życie i brak odpowiednich pomiarów". Treść oparto na podstawie listu Federalnego Departamentu Środowiska, stanowiącego jedynie zalecenia dotyczące podejścia do kwestii mierzenia natężenia pola.
List FOEN nie miał nic wspólnego z decyzją administracyjną, ani nie neguje bezpieczeństwa sieci 5G. Faktem jest, że w Szwajcarii nie poluzowano norm PEM, ale tylko dlatego, że pracuje się nad nową metodą pomiaru. Ten kraj prężnie rozwija infrastrukturę sieci bezprzewodowej nowej generacji. Aktualnie jedynie Holandia (w Europie) może cieszyć się większą liczbą miast z dostępem do zasięgu sieci 5G. Poniższą mapkę znajdziecie pod tym adresem.