Kraśnik uchylił uchwałę Anty-5G. Nastąpił zwrot w decyzji rady miasta
Miasto Kraśnik stało się dziś polem bitwy, na którym w trakcie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, zetknęli się eksperci z Ministerstwa Cyfryzacji z aktywistami anty-5G, reprezentującymi różne stowarzyszenia lub organizacje.
01.10.2020 | aktual.: 02.10.2020 10:27
Było bardzo emocjonalnie, a wręcz niekiedy na granicy płaczu. Jednak krzyk, tempo karabinu maszynowego i powoływanie się na wybiórczą metodologię zagłuszały spokojne, stonowane, ale racjonalne i oparte o konsensus naukowy argumenty Agnieszki Krauzowicz, dyrektor Departamentu Telekomunikacji Ministerstwa Cyfryzacji.
Radni Prawa i Sprawiedliwości wycofali się ze swojego wcześniejszego stanowiska. – Chcę się wstrzymać z decyzją o uchwale, lepiej rozeznać temat i nie podejmować żadnych decyzji pod presją – mówił reprezentujący klub radnych PiS Jerzy Misiak. Tego samego zdania był Jan Albiniak z klubu Wspólny Kraśnik. Obydwaj uznali, że sprawę trzeba dogłębniej zbadać, choć przewodnicząca Rady Miasta Dorota Posyniak wypunktowała, że mieli 6 miesięcy na przyjrzenie się petycji.
Opozycyjny radny Paweł Kurek był jeszcze ostrzejszy w krytyce. – Uwierzyliście w "ideologię LGBT", potem w "ideologię 5G", strach pomyśleć, w co jeszcze uwierzycie – grzmiał z mównicy. Cieszę się, że następuje powolna refleksja, mam nadzieję, że z czasem będzie ona większa i na to liczę – dodał.
Ostatecznie 13 radnych zagłosowało za, 5 przeciw i 1 wstrzymał się od głosu. Tym samym radni miasta Kraśnik uchwałę "anty-5G" uchylili, a radni PiS i Wspólnego Kraśnika potrafili ostatecznie znaleźć wspólne stanowisko z klubem radnych Porozumienie i Rozwój, wspierającym burmistrza z KO.
Warto podkreślić, że nie wszyscy radni z PiS-u (Marian Tracz, Wioletta Kudła, Agnieszka Lis) podążyli za większością, która zmieniła wcześniejszą decyzję. Troje radnych podtrzymało swoją poprzednią opinię i zagłosowało przeciw uchyleniu uchwały.
– Wcześniej, na posiedzeniu z 22 września 2020 r., radni mieli okazję skorzystania z wyłącznie jednej prezentacji pani [Justyny Czarnoty, ekonomistki i członkini stowarzyszenia "Prawo Do Życia" - przyp. red.] - powiedziała Posyniak.
– Radni mogli mieć wątpliwości wynikające z niepełnej wiedzy – kontynuowała. – Mamy prawo mieć wątpliwości, chociaż ja zagłosowałam za, i wiem, że to duży krok w rozwoju cywilizacji, ale niemniej jednak te obawy są – skwitowała przewodnicząca Rady Miasta.