Łączenie rojów BitTorrenta: Vuze rozwiązuje poważny problem z P2P
Klienty BitTorrenta w ostatnich latach bardzo się upodobniły,obsługa rozproszonych tablic mieszających (DHT) czy magnetycznychlinków to już standard, czyniący wymianę plików w sieci P2P czymśniemożliwym do zablokowania bez wyłączenia całego Internetu.Producent popularnego klienta Vuze wymyślił coś, co pozwoli mu sięwyróżnić czymś więcej, niż tylko wodotryskami w programie –wprowadził ulepszenie, pozwalające na łączenie ze sobą wymieniającychpliki rojów.
Vuze jest rozbudowanym i funkcjonalnym klientem sieci BitTorrent,oferującym znacznie więcej, niż tylko obsługę pobierania plików zrozproszonego źródła. Znajdziemy w nim wyszukiwarkę, czytnik RSS,odtwarzacz wideo, a nawet zintegrowany transkoder mediów. Mimo całegoswego zaawansowania program nie potrafił jednak rozwiązaćpodstawowego problemu P2P – pobranie pliku współdzielonegoprzez niewielką grupkę użytkowników jest bardzo trudne, a czasemniemożliwe.
Programiści z firmy Azureus Software zauważyli jednak, że dośćtypowym, choć niekorzystnym zjawiskiem w sieci BitTorrent jestjednoczesna obecność wielu aktywnych torrentów, odnoszących się dotych samych plików. Niezależnie od siebie udostępnione torrentygromadzą wokół siebie niewielkie grupki peerów, skazanych na wzajemnepobieranie plików ze znacznie niższymi prędkościami, niż byłoby tomożliwe w dużym roju. Rozwiązaniem tego problemu ma być łączenierojów (swarm merging)– mechanizm wprowadzony w najnowszej wersji Vuze 5.6.
Gdy klient wykryje, że jeden lub więcej aktywnych torrentów odnosisię do tego samego pliku, próbuje wirtualnie połączyć ze sobą ichwszystkie peery w jedną pulę. Działa to zarówno z torrentamiznalezionymi przez wewnętrzną wyszukiwarkę (korzystającą zrozproszonych tablic mieszających) jak i dodanymi jako plikizarodkowe czy linki magnetyczne. Co najważniejsze, torrenty takie niemuszą być identyczne, nie muszą nosić tej samej nazwy, wystarczy byzawierały przynajmniej jeden taki sam plik.
Metoda porównania plików nie jest jeszcze zbyt doskonała –program sprawdza jedynie ich długość w bajtach. Mimo to efekty,według producenta są całkiem niezłe. Przykładowe pobranie kopiiLibreOffice (przynajmniej dla odmiany nie jest to jakaś dystrybucjaLinuksa czy filmik z grubym królikiem) zajęło niemal dwukrotnie mniejczasu po tym, jak do oryginalnego roju, udostępniającego plik zszybkością 1,2 MB/s dołączył drugi rój, z szybkością 1 MB/s.
To nie koniec ciekawych ulepszeń w Vuze. Użytkownicy darknetu I2P,docenią ulepszoną integrację tego klienta z trackerami ukrytychtorrentów. W momencie gdy taki torrent zostanie dodany do programu,Vuze automatycznie spróbuje pobrać wtyczkę tej sieci anonimizacyjnej.Doprowadzić to ma do zwiększenia popularności wymiany torrentów przezI2P, sieci, która w przeciwieństwie do Tora idealnie nadaje się dowymiany plikami bez ujawniania swojego adresu IP.
Najnowszą wersję Vuze, obsługującą łączenie rojów i I2P, pobraćmożecie z naszej bazyoprogramowania.
