Linksys WRT1900AC: kultowy WRT54G wraca w nowym wcieleniu, z sercem Intela
Linksys WRT54G to prawdziwa legenda – w wielu krajach jestwciąż najpopularniejszym routerem do zastosowań domowych. Produkowaneod 2002 roku urządzenie było jednym z pierwszych, w których wbudowanysystem zbudowano na bazie Linuksa – a to pociągnęło za sobą (namocy zapisów licencji GNU GPLv2) upublicznienie przez Linksysa niemalcałego kodu źródłowego oprogramowania routera. Nic więc dziwnego, żebardzo szybko pojawiły się liczne modyfikacje software'owe WRT54G,dające routerowi możliwości niespotykane wówczas w sprzęcie tej klasy(i tej ceny). Dzisiaj, w erze rosnącej popularności szybkich sieci802.11ac, router Linksysa, mimo że technicznie przestarzały,pozostaje dla wielu ikoną, której nic nie zastąpi – czy jednakna pewno?Stworzona przez Cisco marka Linksys należy od roku do Belkina, ito właśnie Belkin ogłosił podczas tegorocznego CES wprowadzenie narynek routera, który na pierwszy rzut oka wygląda tak, jak legendarnysprzęt z początku stulecia. Upływ czasu jednak swoje zrobił, hardwaredoczekało się znaczących ulepszeń. Największym zaskoczeniem jest„serce” urządzenia: router o nazwie WRT1900ACwykorzystuje dwurdzeniowy Intel Atom Silvermont w technologii 22 nm,taktowany zegarem 1,2 GHz. Jest to najprawdopodobniej SoC o nazwiekodowej Rangeley, wzbogacony w stosunku do zwykłych Atomów osprzętową akcelerację I/O i kryptografii. W układzie znajdziemy też 4GB RAM, więc na tym routerze powinniśmy być w stanie otworzyć więcejgniazdek, niż ktokolwiek może potrzebować.[img=linksyswrt1900ac]Do intelowego SoC-a podłączony jest układ radiowy Broadcoma,zapewniający obsługę gigabitowego Wi-Fi w układzie 3x3 MIMO (mimo, żejak widzicie na zdjęciach, z routera „wyrastają” czteryanteny). W tym wypadku chodzi o to, że urządzenie ma dynamiczniewybierać trzy najlepsze w danej konfiguracji sieciowej anteny, bylepiej radzić sobie z szumem elektromagnetycznym. Router oczywiściema pracować zarówno w paśmie 2,4 jak i 5 GHz. Maksymalnaprzepustowość to do 1,3 Gb/s w paśmie 5 GHz i do 600 Mb/s w paśmie2,4 GHz. Na tylnej ściance routera jest wszystko, czego możnapotrzebować: cztery porty LAN gigabitowego Ethernetu, gigabitowy portWAN, złącze USB2/eSATA i złącze USB3.Trzeba przyznać, że Belkin naprawdę rozumie, co to znaczy „otwarteoprogramowanie”. Firma udostępniła już SDK i interfejsyprogramowania deweloperom OpenWRT, zapowiedziała też, że wraz zkomercyjną premierą urządzenia wydany zostanie cały kod jej własnegofirmware'u (bazującego na Linuksie). Na rynku WRT1900AC zobaczyć powinniśmy na początku kwietnia –i w zasadzie nic nie powinno powstrzymać nas przed natychmiastowymzakupem tego routera, określanego przez wiceprezesa Linksysa Mike'aChena jako najpotężniejszy router tej klasy na rynku,poza jedną rzeczą, a mianowicie ceną. Urządzenie kosztować ma w USA300 dolarów. Czy to dużo, czy mało, trudno powiedzieć – trzebapamiętać, że to bardzo solidnie wykonany sprzęt, o możliwościach,które przynajmniej na papierze wyglądają lepiej, niż w niejednymdysku sieciowym. Po podłączeniu przez eSATA czy USB3 do takiegoroutera szybkiego dysku, uruchamianie na nim własnego oprogramowaniaserwerowego powinno być przyjemnością. Może więc, aby złagodzić bólwydania 300 dolarów na router warto powiedzieć sobie, że kupuje sięza 300 dolarów domowy serwer, z antenami szybkiego Wi-Fi na okrasę?
07.01.2014 | aktual.: 07.01.2014 14:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika