mBank testuje nowe zabezpieczenie: biometrię behawioralną
mBank testuje zupełnie nowe, pod wieloma względami przełomowe rozwiązanie z dziedziny bezpieczeństwa. Biometria behawioralna to sposób identyfikacji użytkownika na podstawie jego interakcji z komputerem.
13.12.2018 | aktual.: 16.12.2018 12:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bezpieczeństwo to praktycznie synonim bankowości, a dziś, gdy coraz więcej osób jest bez przerwy połączona z internetem z pomocą urządzeń mobilnych, kluczowe staje się zabezpieczenie od strony technicznej. mBank w grudniu zlecił badanie, według którego dla 96 proc. respondentów bezpieczeństwo w czasie korzystania z bankowości internetowej jest ważne lub bardzo ważne. Jednocześnie 83 proc. jest skłonnych zmienić bank, gdyby poziom bezpieczeństwa cyfrowego nie był zadowalający. Wyraźnie widać też, że bezpieczeństwo transakcji stało się jednym z kryteriów wyboru banku i może stanowić przewagę nad konkurentami.
mBank uruchomił pilotaż behawioralnej biometrii Digital Fingerprints przy współpracy z Centrum Bezpieczeństwa Cyfrowego S.A. (spółka z portfela funduszu mAkcelerator) i tym samym ponownie wysuwa się na prowadzenie w wyścigu technicznym. Warto przypomnieć, że mBank był pierwszym bankiem, który uruchomił mobilną autoryzację operacji, z której dziś korzysta ponad 400 tys. klientów banku. Ciekawym pomysłem jest też „cyfrowe pogotowie” CyberRescue, zapewniające dodatkową ochronę w internecie. Dodatkowo, mBank popularyzuje temat bezpieczeństwa w sieci i od trzech lat prowadzi kampanię społeczną „Uważni w sieci”, poświęconą cyberbezpieczeństwu. W ramach akcji, przypomina o najważniejszych zasadach korzystania z internetu.
Czym jest biometria behawioralna?
Biometria nie jest niczym nowym – to zabezpieczenie sprawdza niezmienne ludzkie cechy fizyczne, jak odcisk palca, układ tęczówki albo naczyń krwionośnych. Biometria behawioralna także wykorzystuje niezmienne cechy każdego z użytkowników, ale nie są to cechy fizyczne, a zachowanie. konkretnie chodzi o schematy poruszania kursorem myszy podczas korzystania z komputera i sposób pisania na klawiaturze. Ten zestaw cech pozwala zbudować unikalny i przede wszystkim niezwykle trudny do podrobienia profil użytkownika. Dzięki temu system zabezpieczeń może określić, czy na pewno przy komputerze siedzi właściwa osoba.
Biometria behawioralna będzie wykorzystywana w mBanku do weryfikacji użytkownika. Od 12 grudnia działa pilotaż, w ramach którego bank oferuje tę usługę 50 tys. chętnych klientów (zgłaszać można się przez stronę mBank.pl). Po wyrażeniu zgody przez uczestnika, w serwisie transakcyjnym mBanku uruchamiać się będzie kod mierzący zachowanie użytkownika w trakcie korzystania z bankowości online. Oprogramowanie zbuduje profil uzytkownika na podstawie poruszania myszą lub touchpadem, korzystania z przycisków czy dynamice pisania na klawiaturze. W przyszłości podobny profil będzie budowany także dla użytkowników smartfonów.
System bankowości elektronicznej będzie identyfikować użytkowników, porównując ich bieżące interakcje z gotowym profilem. Po okresie testowym, który może on potrwać do końca 2019 roku, usługa zostanie zaoferowana wszystkim klientom i stanowić będzie kolejny element zabezpieczeń. Bank będzie sprawdzać, czy w serwisie zalogowany jest właściwy użytkownik. Pozwoli to na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia.
mBank zapewnia, że nie obejmie nową usługą osób, które sobie tego nie życzą i żadne wrażliwe dane nie będą monitorowane. Zainteresowani muszą wyrazić zgodę na gromadzenie danych, a profil behawioralny będzie budowany jedynie na podstawie interakcji z bankowością elektroniczną. Co w niej robimy, to już nasza sprawa. Ponadto nasze behawioralne profile będą przechowywane w postaci modeli matematycznych, co uniemożliwi identyfikację osób bankowi i innym podmiotom. Dane z Digital Fingerprints w każdej chwili będzie można usunąć na życzenie klienta.