Microsoft wygrywa kolejny proces z Motorolą
Sprawa Microsoftu i Motoroli to niekończącą się wojenka o patenty. Google, pod przykrywką byłego giganta urządzeń mobilnych, toczy boje o zablokowanie sprzedaży Xboxa 360 i innych produktów Microsoftu. W maju nie udało się wstrzymać sprzedaży konsoli w USA. Jednakże kilka dni wcześniej, niemiecki sąd wydał orzeczenie o zablokowaniu sprzedaży zarówno Xboxa 360 jak i Windows 7 u naszych zachodnich sąsiadów. Wyrok dotyczył naruszenia patentów związanych z technologią WiFi, a także kodeka H.264.
05.09.2013 | aktual.: 06.09.2013 18:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W kolejnym procesie, którego wyrok zapadł w Seattle, Microsoft zwyciężył w utarczkach z Google. Tym razem sąd uznał, że roszczenia Motoroli odszkodowanie aż 4 miliardów dolarów, które miałby wypłacić gigant z Redmond, są bezpodstawne. Dodatkowo, odniesiono się do wyroku w Niemczech. Ze względu na koszty poniesione przez Microsoft, Motorola ma wypłacić 11 milionów dolarów, jako zadośćuczynienie za zmianę lokalizacji centrum dystrybucji w Niemczech. Doliczono także koszty sądowe w wysokości 3 milionów dolarów. Wyrok nie jest prawomocny.
Motorola oczywiście rozważa złożenie apelacji. Nie ma wątpliwości, że przepychanki pomiędzy Google i Microsoftem nie skończą się szybko, podobnie jak ciągnące się latami rozprawy Apple i Samsunga. Jasne się staje, że jedynym celem zakupu ex-giganta telekomunikacyjnego przez Googla było nabycie patentów. Możemy zatem być pewni kolejnej odsłony sporów pomiędzy największymi graczami na rynku.