Microsoft znów oskarżany przez Komisję Europejską
Unia Europejska kolejny raz grozi Microsoftowi karami. Tym razemkorporacja z Redmond została oskarżona o niewystarczająceudostępnianie protokołów zapewniających interoperacyjność. Komisja Europejska przeanalizowała 1500 stron specyfikacji, któramiała ułatwić firmom tworzenie oprogramowania współdziałającego zproduktami Microsoftu. Na ich podstawie doszła do wniosku, że niezawierają znaczącej innowacyjności a korporacja żąda zbyt wysokichopłat za wgląd do swojej dokumentacji. Microsoft odpowiedział, żewysokość opłat została przedstawiona pół roku temu i dopiero terazKE wydała swoją opinię. Ponadto zarzucił Komisji Europejskiej próbyglobalnej regulacji cen jego własności intelektualnej. Microsoft ma zawarte umowy dotyczące dokumentacji swoich produktówz firmami takimi jak Novell czy Sun Microsystems. Boryka się jednakz problemami w Unii Europejskiej. Wynika to m.in. z naciskówśrodowiska Open Source, które domaga się od Microsoftu większejotwartości. Ronald Cass z Center for the Rule of Law przestrzega przedzmniejszeniem innowacyjności jakie może nastąpić pod wpływem zbytdużych regulacji nałożonych na Microsoft. UE odpowiada, że niezamierza szkodzić innowacyjności ani nie wymaga od Microsoftuoddawania owoców swojej pracy za darmo. Chce jednak aby Microsoft,jako firma posiadająca pozycję monopolistyczną, udostępniłinformacje pozwalające zwiększać interoperacyjność. Wysokość kary może sięgnąć nawet trzech milionów euro dziennie.Microsoft ma cztery tygodnie na danie formalnej odpowiedzi KomisjiEuropejskiej.
05.03.2007 06:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika