Mobilny Chrome z tłumaczeniem fragmentów tekstu i zapisywaniem stron
Google Chrome jest obecnie najczęściej wybieraną przeglądarką, coraz więcej użytkowników korzysta także z jej wersji mobilnej. Producent szykuje nam spore zmiany, które już teraz można przetestować w wydaniach testowych. Niestety wiele wskazuje na to, że nie będą one dostępne dla każdego, posiadacze starszych wersji Androida będą musieli obejść się smakiem.
07.10.2015 | aktual.: 19.10.2015 09:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firma Google udostępnia kilka wersji swojej przeglądarki. Zwykli użytkownicy powinni korzystać z edycji stabilnej, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby obok zainstalować wersję beta lub deweloperską, a następnie wypróbować nowości w nich dostępne. W mobilnej wersji Chrome Dev o numerze 47 pojawiły się dwie interesujące nowości. Pierwsza z nich to tłumaczenie na żądanie. Wystarczy zaznaczyć fragment tekstu na stronie internetowej, a następnie z wyświetlonego okienka wybrać opcję tłumaczenia. W efekcie przeglądarka wyświetli dodatkowe okno z tłumaczeniem i możliwością wyboru języka.
Co prawda Chrome od dawna oferuje opcję tłumaczenia stron przy pomocy Tłumacza Google, ale dotyczy to nie fragmentów, lecz całych witryn. W nowej wersji opcja jest znacznie bardziej elastyczna, choć niestety jak na razie korzystać z niej mogą jedynie posiadacze najnowszego Androida 6.0 Marshmallow. Nie wiadomo, czy takie tłumaczenie trafi w wersji stabilnej także na starsze odsłony systemu. Sytuacja z kolejną nowością wygląda podobnie, choć tutaj musimy sami zmodyfikować niektóre ustawienia. Wspomniana wersja deweloperska oferuje funkcję zapisywania stron do odczytu w trybie offline, najpierw należy jednak przejść do ustawień zaawansowanych znajdujących się pod adresem chrome://flags i przełączyć opcję „Włącz strony offline”, a także „Włącz rozszerzone zakładki”.
Po ponownym uruchomieniu przeglądarki i odwiedzeniu dowolnej strony zobaczymy nową opcję – przeglądarka zapyta nas o to, czy chcemy zapisać witrynę, aby mieć do niej dostęp w trybie offline. Listę zapisanych witryn znajdziemy w menu, gdzie pojawia się nowa pozycja „Zapisane strony”. Z poziomu tych ustawień możemy edytować zapisane strony, dowiedzieć się ile miejsca zajmują na naszym urządzeniu, a także je usuwać. Jeżeli nagle zostaniemy bez dostępu do Internetu i spróbujemy je odwiedzić, przeglądarka wczyta zapisaną zawartość i poinformuje nas o tym stosownym komunikatem. Z tej opcji możemy skorzystać także na starszych wersjach Androida.
Nie wszystkie nowości przygotowywane przez Google są niesamowicie odkrywcze: z funkcji zapisywania witryn i ich przeglądania w trybie offline od dawna mogli korzystać użytkownicy np. Opery. Mimo wszystko zmiany cieszą i mamy nadzieję, że obie z nich trafią do wydania stabilnego – obok kompresji witryn to dodatkowe ułatwienie dla osób, które mają ograniczony dostęp do Internetu. Chrome natomiast odgrywa w kolejnych wersjach mobilnego systemu coraz ważniejszą rolę, o tym przekonacie się jednak z naszego artykułu poświęconego Androidowi 6.0 Marshmallow.