Najbezpieczniejszą metodą głosowania jest ta papierowa, twierdzi ekspert
Głosowanie w wyborach jest najtrudniejszym wyzwaniem dla branży bezpieczeństwa cybernetycznego, a głosowanie za pomocą papierowych kart jest nadal najbezpieczniejszą formą – stwierdził na antenie telewizji CBS współzałożyciel zajmującej się technologiami cyberbezpieczeństwa firmy CrowdStrike Holdings, Dmitri Alperovitch.
18.08.2020 | aktual.: 18.08.2020 20:32
Ekspert wytłumaczył też, że nawet w przypadku wyborów "papierowych" infrastruktura wyborcza, która obejmuje bazy danych wyborców oraz systemy zbierania i raportowania głosów, jest "bardzo podatna na włamania".
– Nie chodzi mi o to, że zagraniczne podmioty ingerują w proces wyborów, ale o konieczność upewnienia się, że stany są przygotowane na przyjęcie ogromnej liczby kart do głosowania drogą pocztową – wyjaśnił.
Ważne wybory dla areny międzynarodowej
United States Postal Service ostrzegł, że 46 stanów może nie być w stanie dostarczyć swoich kart do głosowania na czas przed listopadowymi wyborami. Natomiast prezydent Donald Trump wielokrotnie powtarzał – nie mając dowodów – że głosowanie drogą pocztową jest przedmiotem powszechnych oszustw.
Dmitri Alperovitch stwierdził, że nie widział jeszcze w tym roku dowodów na to, że Rosjanie próbują włamać się do sztabów kampanii lub organizacji politycznych i że zaistniały jakieś przecieki informacji. Ekspert ostrzegł natomiast przed wywieraniem wpływu poprzez social mediach, które może być dokonane przez Chiny, Iran czy właśnie Rosję.
Amerykańskie agencje wywiadowcze informowały już, że Rosja nadal korzysta z mediów społecznościowych i telewizji, aby pomóc prezydentowi Donaldowi Trumpowi, podczas gdy Chiny i Iran chcą, aby to kandydat Demokratów Joe Biden został zwycięzcą listopadowych wyborów.