Netflix za darmo poprzez phishing na odwrót: winne kropki w Gmailu?
Gmail jest uważany za jedną z najbezpieczniejszych usługpocztowych. Netflix też sobie pod względem bezpieczeństwa niczarzucić nie może. Jednak jeśli połączymy Gmaila z Netfliksem,otwieramy drogę do ciekawego, subtelnego ataku phishingowego, októrym słynny ekspert od bezpieczeństwa Bruce Schneier powiedział,że jest przykładem tego, jak dwa nie mające podatności systemy powzięciu razem tworzą taką podatność.
10.04.2018 | aktual.: 10.04.2018 16:03
Programista James Fisher na swoim blogu wyjaśnia,jak można oszukać użytkowników Gmaila, wykorzystując jedną z mniej znanych, ale zamierzonych funkcji usługi pocztowej Google’a.Chodzi o kropki nie mają znaczenia, mechanizm za sprawąktórego jesteśmy właścicielami wszystkich kropkowych wariantównazwy konta Gmaila. Przykładowo ktoś, kto posiada kontojankowalski@gmail.com, odbierze też pocztę wysłaną najan.kowalski@gmail.com, j.a.n.k.o.w.a.l.s.k.i@gmail.com czyjan...kowalski@gmail.com.
O tej osobliwości Gmaila nie mieli najwyraźniej pojęciaprogramiści Netfliksa. U nich, podobnie jak i w większości innychsystemów informatycznych, jankowalski i jan.kowalski oznaczająróżne konta. A to pozwala na subtelny atak phishingowy.
James Fisher, korzystający z gmailowego konta pod adresemjameshfisher@gmail.com otrzymał otóż z Netfliksa mailazaadresowanego na konto james.hfisher@gmail.com. Komunikat byłprosty: konto zostało zablokowane ze względu na problemy z danyminiezbędnymi do płatności, operator usługi prosi o odświeżenieinformacji (np. zmianę numeru karty kredytowej).
Jako że mail pochodził z domeny netflix.com i był wyraźnieadresowany do niego, Fisher nie podejrzewając żadnego phishingukliknął czerwony przycisk i przekierowany został na stronęNetfliksa, gdzie miał wprowadzić dane swojej karty. I pewnie by tozrobił, gdyby nie jeden detal: numer podpiętej aktualnie kartyniczego mu nie przypominał.
Tak, to nic innego jak zwykły scam, za sprawą którego można bybyło oglądać Netfliksa na czyjś koszt. Scenariusz ataku jestprosty. Należy otóż kolejno:
Kowal zawinił...?
Kto jest winien możliwości zaistnienia takiego scenariusza,najwyraźniej wykorzystywanego w praktyce? Można oczywiściestwierdzić, że Netflix powinien lepiej weryfikować adresy e-mail iznać politykę kropki bez znaczenia, nie powinien teżwysyłać uwierzytelnionych linków, a żądać ponownego zalogowaniasię do konta.
Z drugiej jednak strony sam odkrywca tej próby oszustwa uważa żewinne jest Google – a my możemy mu tylko przyklasnąć. Pomysłunieważnienia kropki doprowadził do sytuacji, w której każdyużytkownik konta na Gmailu jest posiadaczem nieskończonej liczbyaliasów, o czym zwykle nie ma pojęcia. Otwiera to drogę dozupełnie nowej klasy nadużyć – mail jest wysłany nie zpodejrzanego adresu, lecz na podejrzany adres.
Google powinno w końcu wycofać się ze swojej dziwacznejpolityki i przyznać, że popełniło błąd. Korzystanie znieskończonej liczby aliasów jeśli w ogóle ma sens, to powinnobyć opcjonalne, a nie przymusowe. Dodatkowo interfejs Gmailapowinien ostrzegać przed wszelkimi mailami wysłanymi na nietypowąformę adresu.
Wspomniany Bruce Schneier pisze o sprawie na swoim blogu – iznacznie bardziej wstrzemięźliwie podchodzi do kwestii ocenyGoogle’a. Przepowiada też, że w przyszłości będzie jeszczegorzej, w miarę jak będziemy podłączali do siebie coraz więcejróżnych systemów informatycznych, będą pojawiały się właśnietakie podatne na nadużycia interakcje, których nikt wcześniej niemógł przewidzieć.
Jak się zabezpieczyć?
Nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć się przed otrzymywaniem takich maili, jak ten który trafił do Jamesa Fishera. Możemy jednak zwiększyć bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy, stosując się do poniższych zaleceń:
- Uważnie sprawdzajmy, czy przychodzący na Gmaila mail nie przedstawia jako odbiorcy pełnej nazwy konta. Maile wysłane dokładnie na nasz adres będą w liście odbiorców pokazywały ja.
- Skorzystajmy z innego dostawcy poczty w celu komunikowania się z płatnymi usługami, takimi jak Netflix.
- Zmieniając dane karty kredytowej, sprawdźmy, czy faktycznie jesteśmy zalogowani do swojego konta w płatnej usłudze.