Nowa odsłona witryny My Yahoo! 2.0 i plany na przyszłość

Po niespełna roku zamkniętych testów światło dzienne ujrzałanowa wersja spersonalizowanej strony startowej portalu Yahoo! - MyYahoo!. Jak się jednak okazuje, na tym innowacje w korporacjiJerry`ego Yanga się nie kończą, użytkownicy w przeciągu kilkumiesięcy spodziewać się mogą całkiem nowych funkcjonalności. Z pewnością nie jednego zaskoczy fakt, iż My Yahoo! na chwilęobecną posiada niespełna 50 mln unikalnych użytkowników miesięczne,co w porównaniu do iGoogle, które osiąga wyniki na poziomie niecoponad 20 mln, mocno deklasuje giganta z Mountain View. Nie ukrywasię, że zarząd Yahoo! wiąże z nową odsłoną swojej spersonalizowanejstrony startowej wielkie nadzieje na przetrwanie na rynkuinternetowym, na którym konkurencja nie "śpi". W związku z tym już teraz koncern Yanga wyjawił swoją politykę nanajbliższy czas, która mogłaby poprawić sytuację Yahoo!. W jej myślplatforma miałaby się całkowicie otworzyć, a proces ten podzielonymiałby być na trzy etapy. W pierwszym z nich koncern chciałbyotworzyć i zintegrować swoje czołowe produkty, by można byłonieograniczenie przesyłać pomiędzy nimi dane. Koncepcja ta miałabyzostać zrealizowana do końca tego roku. Równocześnie cała platformaotworzyłaby się także dla niezależnych deweloperów na całymświecie, ten proces rozpoczął się już wraz z udostępnieniemSearchMonkey. Trzecim i ostatnim etapem zaplanowanych przez Yahoo!zmian miałoby być umożliwienie dostępu użytkownikom do zasobówportalu za pośrednictwem innych serwisów. Zakończenia całegoprocesu zmian jakie zapowiedział gigant spodziewać się należy zkońcem przyszłego roku. Można by ironicznie rzec, iż poprzez duży spadek wartości akcjiYahoo! na giełdzie i ostatnie niepowodzenia koncernu, jego zarządwziął się do roboty. Tak czy owak, w oczach użytkowników nie liczysię wartość serwisu, a możliwości jakie im daje.

08.07.2008 11:38

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)